Zdaniem Mattisa jak dotąd nie udowodniono, że pociski międzykontynentalne Korei Północnej są w stanie stanowić zagrożenie dla terytorium USA. Dodał, że ostatnia próba rakietowa przeprowadzona przez Koreę Północną 28 listopada jest wciąż analizowana przez Pentagon.

Wcześniej wątpliwości co do zasięgu rakiety Hwasong-15 testowanej 28 listopada wyraził emerytowany generał, a dziś członek think-tanku Atlantic Council, specjalista ds. obrony przeciwrakietowej Patrick O'Reilly. "Jestem bardzo podejrzliwy co do możliwości Hwasong-15" - przyznał dodając, że Korea Północna nadal wystrzeliwuje rakiety pionowo, nie nadając im standardowej trajektorii, a to drugie trudniej jest osiągnąć.

Ponadto nie sposób jest ocenić realnego zasięgu rakiety jeśli nie wiadomo jak ciężka jest głowica, którą miałaby przenosić.

Zdaniem gen. O'Reilly'ego twierdzenie, że w ciągu dwóch lat Korea Północna uzyska zdolność do rażenia swoimi rakietami Waszyngtonu jest bardzo daleko idące. - Muszą jeszcze zrobić bardzo dużo, zanim będą stanowić zagrożenie - uważa ekspert.

Korea Północna już w połowie tego roku oświadczyła, że w zasięgu jej rakiet, zdolnych przenosić głowice atomowe, znajduje się całe terytorium USA.