Podatki: Nauczyciel dający korepetycje jak przedsiębiorca

Fiskus chce, aby nauczyciel dorabiający po godzinach prywatnymi lekcjami rozliczał się z nich tak jak przedsiębiorca.

Aktualizacja: 25.08.2015 08:45 Publikacja: 24.08.2015 17:48

Podatki: Nauczyciel dający korepetycje jak przedsiębiorca

Foto: 123RF

Rok szkolny za pasem, a nauczyciele mają poważne problemy z ustaleniem, jak powinni opodatkować dodatkowe lekcje. Fiskus każe im rejestrować działalność gospodarczą, sąd przeciwnie – twierdzi, że nie mogą.

O zasady rozliczenia korepetycji zapytał skarbówkę nauczyciel biologii z prawie 30-letnim stażem. W szkole zredukowano mu liczbę godzin, w związku z tym postanowił dorobić do pensji i okazjonalnie udzielać w domu prywatnych lekcji. Ma zamiar płacić zaliczki i wykazywać dochody w zeznaniu rocznym, jednak bez rejestrowania działalności gospodarczej i wypełniania wszystkich związanych z nią obowiązków. Argumentuje, że zajęcia będą odbywać się nieregularnie i nie w sposób zorganizowany.

Mimo to jest to działalność gospodarcza – uznała Izba Skarbowa w Łodzi. Nauczyciel bowiem sam ponosi odpowiedzialność oraz ryzyko gospodarcze związane z udzielaniem lekcji. Jeśli nauka będzie nieefektywna, uczniowie odejdą (interpretacja nr IPTPB1/415-556/14-4/MM).

Skarbówka: musi być firma

Podobnie było w sprawie korepetycji prowadzonych przez nauczycielkę angielskiego. Zajęcia są prowadzone u niej w domu, z reguły jest to pomoc w odrabianiu lekcji albo przygotowaniu do sprawdzianu. Lekcje nie mają charakteru ciągłego, nauczycielka nie zatrudnia innych osób. Twierdzi, że jest to działalność wykonywana osobiście (art. 10 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT).

Izba Skarbowa w Katowicach uznała jednak, że zapłata za korepetycje to przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej, o której mówi art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT (interpretacja nr IBPBII/1/415-820/14/BJ).

Sąd: nie może być firma

Fiskusa nie przekonuje dotyczący podobnej sprawy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. II FSK 1279/12). Zajął się on interpretacją, o którą wystąpił nauczyciel języka angielskiego. Zarejestrował działalność gospodarczą, miał jednak wątpliwości, jak rozliczać uzyskiwane przychody. Zdaniem fiskusa skoro zarejestrował firmę, to powinien się rozliczać jak klasyczny przedsiębiorca.

Sąd stwierdził jednak, że urząd błędnie zinterpretował przepisy ustawy o PIT. Jego zdaniem udzielanie korepetycji językowych mieści się w pojęciu „osobiście wykonywana działalność oświatowa". Nauczyciel bowiem prowadzi lekcje w swoim domu i nie ma szkoły językowej, w której zatrudnia innych lektorów. A zakwalifikowanie wynagrodzenia nauczyciela do przychodów z działalności wykonywanej osobiście wyklucza rozliczanie ich tak jak przedsiębiorca.

Anna Misiak - doradca podatkowy, szef zespołu ds. podatków osobistych w kancelarii MDDP

Nauczyciel dokształcający uczniów ma kilka możliwości opodatkowania swoich dochodów. Może założyć działalność gospodarczą i wybrać kartę podatkową, ryczałt, skalę podatkową albo stawkę liniową. Jeśli nie założy firmy, płaci PIT według skali (wtedy jest to osobiście wykonywana działalność oświatowa). Decyzja o formie rozliczenia należy przede wszystkim do niego. Fiskus nie może narzucać z góry, że nauczyciel jest przedsiębiorcą, szczególnie gdy udzielanie lekcji nie przybiera zorganizowanej formy. Uznanie korepetycji za działalność gospodarczą ma uzasadnienie dopiero wtedy, gdy prowadzi zajęcia na większą skalę – reklamuje się, korzysta z pomocy innych osób, inwestuje w wyposażenie itp., a więc można uznać, że spełnia przesłanki z definicji działalności gospodarczej.

Rok szkolny za pasem, a nauczyciele mają poważne problemy z ustaleniem, jak powinni opodatkować dodatkowe lekcje. Fiskus każe im rejestrować działalność gospodarczą, sąd przeciwnie – twierdzi, że nie mogą.

O zasady rozliczenia korepetycji zapytał skarbówkę nauczyciel biologii z prawie 30-letnim stażem. W szkole zredukowano mu liczbę godzin, w związku z tym postanowił dorobić do pensji i okazjonalnie udzielać w domu prywatnych lekcji. Ma zamiar płacić zaliczki i wykazywać dochody w zeznaniu rocznym, jednak bez rejestrowania działalności gospodarczej i wypełniania wszystkich związanych z nią obowiązków. Argumentuje, że zajęcia będą odbywać się nieregularnie i nie w sposób zorganizowany.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego