Stanisław Czerczesow, legendarny zamordysta

Trener Legii Stanisław Czerczesow stał się legendą nie tylko wśród warszawskich kibiców, zanim zdążył postawić stopę w stolicy. Poprzedziła go sława zamordysty, który weźmie piłkarzy za twarz.

Aktualizacja: 20.12.2015 15:50 Publikacja: 18.12.2015 02:11

Stanisław Czerczesow, legendarny zamordysta

Foto: PAP, Leszek Szymański

Na początku były memy, co w kulturze obrazkowej nie dziwi, ale pojawiło się ich zaskakująco dużo. Później te przerysowane wyobrażenia zaczęły znajdować potwierdzenie w rzeczywistości. Piłkarze Legii słaniali się ze zmęczenia, a intensywność treningów u Czerczesowa stała się anegdotyczna. Obrońca Bartosz Bereszyński przyznał, że po zajęciach myślał tylko o tym, by położyć się do łóżka. – Trening jest po to, by się zmęczyć – mówi „Plusowi Minusowi" szkoleniowiec, po czym dodaje z wyraźną nutą irytacji w głosie: – On to zresztą mówił po zajęciach w środku tygodnia, a nie bezpośrednio przed meczem. Wtedy treningi są lżejsze.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami