Ja na ten temat pisać nie będę, bo nie zamierzam uczestniczyć w tej sztucznie wzbudzanej narodowej histerii. W działaniach rządu i opozycji nie widzę zagrożeń dla demokracji. Najwyżej nadmiar agresji i chęci wzajemnego robienia sobie na złość, czasem kosztem spokoju społecznego i dbałości o dobre imię Polski.
Jeśli gdzieś widzę zagrożenie dla demokracji, to na własnym podwórku. Mam na myśli media... Przymuszony w ostatnich dniach do spędzenia kilku dni w domu obejrzałem parę odcinków jednego z nowszych polskich seriali. Bohaterem jest dziennikarz śledczy, który – jak sam mówi w pierwszym odcinku – pracuje od dwóch miesięcy tylko nad jednym tematem.