George Weigel: Obsesja na punkcie seksu w Kościele

Współczesny Kościół nie może być ani państwowy, ani upartyjniony, ale z drugiej strony nie może być także prywatny, absolutnie wycofany z życia społecznego. Musi być Kościołem „obecnym publicznie” – przekonuje George Weigel, biograf Jana Pawła II.

Publikacja: 26.10.2018 18:00

George Weigel: Obsesja na punkcie seksu w Kościele

Foto: PAP

Plus Minus: Gdyby Jan Paweł II był dziś na miejscu papieża Franciszka, to jak pan myśli, jaka byłaby jego odpowiedź na problemy Kościoła, na wyzwania, przed którymi stoją dziś Watykan i cała wspólnota katolicka?

George Weigel: Myślę, że robiłby to samo, co wcześniej: wzywał do nowej ewangelizacji. Ludzie Kościoła na poważnie muszą wziąć sobie do serca jego wezwania. Musimy zacząć myśleć w kategoriach misji: każdy wierzący powinien postrzegać siebie samego jako misjonarza. Musimy jako wspólnota zmienić nasze postrzeganie religii, Kościoła, siebie samych – zmienić nasz sposób myślenia.

Pozostało 93% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Inwazja chwastów Stalina
Plus Minus
Piotr Zaremba: Reedukowanie Polaków czas zacząć
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Putin skończy źle. Nie mam wątpliwości
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Elon Musk na Wielkanoc
Plus Minus
Kobiety i walec historii