Przemoc i polityka

Od tego, czy państwo będzie potrafiło korzystać z przemocy w usprawiedliwiony sposób, bezpośrednio zależy prawomocność władzy, jaką sprawuje nad obywatelami.

Publikacja: 16.10.2020 18:00

Przemoc i polityka

Foto: AFP

"Dla polityki środkiem decydującym jest przemoc" – pisał przed stuleciem w swoim klasycznym eseju „Polityka jako zawód i powołanie" wielki niemiecki socjolog Max Weber. Brutalny realizm tego zdania każe nam zapytać: czy tak musi być? Jakie są związki między polityką i przemocą? Czy ta druga stanowi maskowaną skrzętnie istotę tej pierwszej, czy może jest jej zaprzeczeniem? Pod jakimi warunkami rządzący lub obywatele mogą uciekać się do przemocy? I czy problem jej stosowania w ogóle da się jakkolwiek rozwiązać?

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów