Jan Tokarski

Ubóstwo i demokracja

Wiele spośród problemów, z jakimi mamy współcześnie do czynienia, wydaje się mieć źródła w zniekształconych relacjach pomiędzy ekonomią z jednej a polityką z drugiej strony.

Czy Polska to demokratyczna dyktatura?

Również większość może sprawować swoją władzę w tyrański sposób. Może narzucać swoją wolę w każdej kwestii siłą liczebnej przewagi. W idei, zgodnie z którą 51 proc. społeczeństwa uchwali, by wymordować pozostałe jego 49 proc., co do zasady nie ma nic niedemokratycznego.

Ukraina. Wojna o przyszłość Europy

Jeżeli Polska i inne państwa naszego regionu faktycznie pragną odgrywać w polityce kontynentu podmiotową rolę, rozszerzenie Unii Europejskiej na wschód byłoby najrozsądniejszym geopolitycznie tego wyrazem. Powstałaby wówczas Europa na miarę XXI wieku.

W poszukiwaniu zaginionej politycznej wspólnoty

Wizja ogólnoświatowego państwa, w którym wszyscy będą równi i wolni, a brud historii zostanie ostatecznie zmyty, jest oczywiście utopią. Niemniej zawarte w niej maksymalistyczne roszczenia moralne oddziałują już tu i teraz m.in. w ruchach woke czy cancel culture.

Polskie zderzenie wizji moralnego życia

Siłą napędową stojącą za postępującą erozją religijności Polaków nie jest żadna antyreligijna fobia czy zacietrzewienie świeckich ideologów. Przeciwnie, u podstaw tego zwrotu stoją mocne racje moralne.

Nawrót kryzysu europejskiego ducha

Liberalizm nie potrafi uczynić swojego przesłania czytelnym – może wcale go nie posiada. Jest nihilizmem przystrojonym dla niepoznaki w szaty projektu niosącego ludziom wyzwolenie. Wyzwolenie od wszystkiego, a więc prowadzące ku niczemu.

W obronie dekadenckiej Europy

Zaatakowanie wpierw Gruzji, a potem Ukrainy to bardziej pokaz rosyjskiej słabości niż siły. Moskwa musi odwoływać się do brutalnej przemocy, ponieważ jej model społeczny i polityczny dla nikogo nie jest atrakcyjny.

Prorok czasów postprawdy. Lekcje z Orwella

Władza zaczyna się od władzy nad słowami – lub chociaż niezachwiana może być tylko tam, gdzie nad nimi zapanuje. I odwrotnie: gdy język opisu rzeczywistości znajduje się w stadium rozkładu, chwiejna okazuje się również wspólnota polityczna.

Nietzsche. Idol lewicy, patron prawicy

Rzeczy, które wydają się najbardziej sobie przeciwstawne, zawierają wiele nieoczekiwanych podobieństw. Tak jest współcześnie z lewicą i prawicą. Spaja ich, możliwe, że nieświadome, odwoływanie się do filozofii Fryderyka Nietzschego.

Jak bunt mas przerodził się w bunt jednostek

Na scenę demokratycznych społeczeństw Zachodu wkroczył nowy aktor – jednostka. Indywiduum domagające się od społeczeństwa uznania swego niepowtarzalnego „ja". Bunt ten opiera się jednak na antropologicznym złudzeniu. Gdyby pojedynczy człowiek faktycznie był niezależny, nikt nie domagałby się społecznego uznania.