Reklama
Rozwiń

Katarzyna Szymielewicz: Poznajmy dane, na których trenują algorytmy

Mierzymy się z upadkiem niezależnych mediów, z uzależnieniem ludzi od informacyjnych bodźców, z zanikiem krytycznego myślenia i coraz lepiej kamuflowaną manipulacją, która zniekształca debatę publiczną w kluczowych dla demokracji momentach. Wobec tych zagrożeń musimy odejść od liberalnego założenia, że jednostka sama sobie poradzi - mówi Katarzyna Szymielewicz, prawniczka, szefowa fundacji Panoptykon.

Publikacja: 04.10.2019 10:00

Nie mamy już czasu na pytania egzystencjalne. Jesteśmy zbyt zajęci tym, co kupić, jak na to zarobić.

Nie mamy już czasu na pytania egzystencjalne. Jesteśmy zbyt zajęci tym, co kupić, jak na to zarobić. I to jest efekt, na który pracują cyfrowe tryby stymulujące nasze działania

Foto: Reporter

Plus Minus: Będziemy mieli nieograniczony dostęp do wiedzy, a ludzie wreszcie będą równi, przestaniemy się spierać o bzdury, zniknie rasizm, szowinizm itd. Pamięta to pani?

Ten optymizm towarzyszył naszemu myśleniu o sieci we wczesnej fazie jej rozwoju – mniej więcej tak długo, jak długo to nie był projekt masowy ani tym bardziej komercyjny. Myślę o latach 90. i wczesnych dwutysięcznych, bo później globalne firmy internetowe już ugruntowały swoją pozycję, przekształcając to, co było internetem, w system kontrolowanych, pozamykanych ogrodów. Wygrał model biznesowy, w którym użytkownik płaci danymi za dostęp do podstawowych usług, a więc nieuchronnie z klienta zmienia się w cel – marketingu i manipulacji.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie