Rafał Woś: Wolność, równość i braterstwo

Zmiany społecznego status quo obliczonej na zmniejszanie nierówności nie da się wprowadzić w sposób konsensualny. Nie będzie tak, że przy stole usiądą przedstawiciele tych, którzy posiadają, i tych, którzy chcą, by było bardziej równo, i ci drudzy powiedzą: „Podzielcie się trochę", a pierwsi na to: „OK, robimy to". Tak świat nie działa. Historia uczy, że ci, którzy posiadają, muszą się czegoś przestraszyć, by ustąpić - mówi Rafał Woś, publicysta.

Aktualizacja: 18.06.2021 23:17 Publikacja: 18.06.2021 10:00

Rafał Woś: Wolność, równość i braterstwo

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Plus Minus: Wyobraźmy sobie, że PiS pozbywa się Jarosława Gowina, który nie chce poprzeć Polskiego Ładu, i wysuwa ofertę dla Lewicy, by weszła do rządu zamiast Porozumienia. Powinna ją przyjąć?

Oczywiście. Po to jest się politykiem, by mieć wpływ na rzeczywistość. Jeśli lubisz się tylko wymądrzać, mieć zawsze rację i po wsze czasy zachować polityczną czystość, to sobie obserwuj z boku, komentuj, bądź publicystą albo idź do klasztoru, ale nie udawaj, że jesteś politykiem.

Pozostało 98% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Czemu polscy trenerzy nie pracują na Zachodzie? "Marka w Europie nie istnieje"
Plus Minus
Wojna, która nie ma wybuchnąć
Plus Minus
Ludzie listy piszą (do władzy)
Plus Minus
"Last Call Mixtape": W pułapce algorytmu
Plus Minus
„Lękowi. Osobiste historie zaburzeń”: Mięśnie wiecznie napięte