Aktualizacja: 28.05.2020 15:48 Publikacja: 29.05.2020 18:00
Foto: Forum
Plus Minus: W czasie pandemii, kiedy muzea musiały się pozamykać, próbują to widzom zrekompensować, pokazując zbiory w wirtualnej rzeczywistości. Czy to alternatywa na przyszłość?
Na pewno nie. Ta inicjatywa jest istotna jako element budzenia zaciekawienia, chęci pójścia do prawdziwego muzeum, by znaleźć się przed realnym obrazem. Jednak zwiedzanie to nie tylko oglądanie eksponatów, ale wszystko, co składa się na postrzeganie i odczuwanie, a czego nie mogą zastąpić najbardziej wyrafinowane środki techniczne. Dobrze, że muzea starają się pokazać choćby wirtualnie swoje zbiory. Jednym przypomina to, co już widzieli, a innych zachęca do oglądania w rzeczywistej muzealnej przestrzeni. Są i tacy, którzy poprzestaną na internetowych stronach, ale zawsze tak było, że wielu ludziom wystarczało przeglądanie albumów. Powinniśmy raczej powstrzymywać się przed pobłażliwym patrzeniem z góry na tych, którzy zadowalają się reprodukcjami. Może mają po prostu inne zainteresowania?
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas