Aktualizacja: 10.06.2020 20:26 Publikacja: 12.06.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
Osadzona tuż po II wojnie światowej akcja skupia się na grupie młodych ludzi, którzy pragną przebić szklany sufit i osiągnąć sukces w Fabryce Snów, po trupach dążąc do celu, a do kieszeni chowając honor i przyzwoitość. Fantazja na temat równych szans, niewykluczająca nikogo z wcześniej wykluczonych – od gejów przez czarnych po kobiety – to idea godna poklasku, ale nie za wszelką cenę. Zapomniani i marginalizowani, którym serial stara się przychylić nieba, sportretowani zostają jednocześnie jako karykatury, na domiar złego pozbawione kręgosłupa moralnego.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas