Pewien kierowca próbował przejechać rondo na wprost. Nie udało się. Za to sukcesem zakończył się jego 60-metrowy lot. Samochód wzbił się w powietrze, poszybował nad pomnikiem papieża, urwał czubek sosny i wylądował w pobliżu kościoła. Jeśli facet teraz złapie koronawirusa, to będzie zabójczy duet z chorobą współistniejącą, czyli debilizmem.
Jako że rzecz działa się w miejscowości Rąbień, możemy to powiedzieć wprost: gość miał niezły Rąbień w głowie. Najmarniej trzy promile.
Z braku prawdziwych wydarzeń w okresie wielkanocnym do rangi wydarzenia urosła wizyta na cmentarzu. Co nie zaskakuje, jako że groby rodzinne na zamkniętych Powązkach odwiedził Jarosław Kaczyński. Prezesa skrytykowała za to cała opozycja i scenarzystka Ilona Łepkowska, do tej pory raczej sprzyjająca PiS-owi. W związku z tym współtwórczyni najpopularniejszych seriali TVP, takich jak „M jak miłość" czy „Na dobre i na złe", awansowała do pierwszej ligi wrogów telewizji. Znowu się przekonujemy, że najlepsze scenariusze pisze życie. I dziennikarze „Wiadomości".
Przed wizytą na cmentarzu Jarosław Kaczyński, wraz z połową rządu, brał udział w obchodach dziesiątej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Nawet minister zdrowia przyznał, że podczas uroczystości nie utrzymywano obowiązkowych dwumetrowych odległości. Nie wykluczamy, że minister Szumowski może stać się kolejną ofiarą koronawirusa. Nawet jeśli nie zachoruje.