Przed tym kluczowym glosowaniem, na wieczór planowane jest posiedzenie klubu Koalicji Obywatelskiej. Jej posłowie i posłanki mają omawiać strategię przed tym glosowaniem, które zapowiada się na jedno z najważniejszych w tej kadencji. 

Koalicja Obywatelska chce przesunięcia tej decyzji o 14 dni. Jak argumentują, czas jest potrzebny na to, by samorządowcy w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu mieli możliwość - we współpracy z rządem - na dalsze poprawki do KPO (Krajowego Planu Odbudowy). -  Zwracam się do wszystkich ugrupowań parlamentarnych, w szczególności do tych opozycyjnych, do Lewicy i do Ruchu Polska 2050 - nie kupujcie kota w worku, dajcie czas stronie samorządowej, która była bardzo blisko wynegocjowania dobrych da Polski warunków z rządem, żeby te 14 dni wykorzystać właśnie na to - mówił w ubiegłą sobotę Borys Budka, lider Platformy.

 

Politycy Lewicy deklarowali, że jeśli do dnia glosowania rząd wyśle ostateczną wersję KPO do Komisji Europejskiej - z wynegocjowanymi przez Lewicę postulatami - to poprą w glosowaniu decyzję o powiększeniu zasobów własnych, co  otworzy drogę do stworzenia Europejskiego Funduszu Odbudowy.  Poparcie zadeklarowali też politycy Polski 2050 Szymona Hołowni.