Schetyna: PiS jest bez programu. Liczę na refleksję PSL

Życzę Jarosławowi Kaczyńskiemu takiego programu, który miałem przyjemność dzisiaj przedstawić - powiedział Grzegorz Schetyna po sobotnim wystąpieniu na Forum Programowym Koalicji Obywatelskiej w Warszawie.

Aktualizacja: 13.07.2019 13:20 Publikacja: 13.07.2019 13:09

Schetyna: PiS jest bez programu. Liczę na refleksję PSL

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Przewodniczący PO podczas Forum Programowego przedstawił 6 głównych zmian, jakie chce wprowadzić Koalicja Obywatelska po jesiennych wyborach parlamentarnych. Jednym z proponowanych punktów są związki partnerskie. - Najwyższy czas je wprowadzić – podkreślił Schetyna. Pośród zmian, zapowiadanych przez lidera PO, znalazły się mocno podkreślane przez niego wyższe pensje Polaków. - Niech państwo wreszcie zacznie szanować człowieka, który pracuje. Nie można tylko bez końca dokładać mu ciężarów – mówił i jako jedną z podstawowych zmian w tym kierunku wskazał zmniejszenie składek na ZUS.

Dowiedz się więcej: Schetyna proponuje „sześciopak” na wybory

Niecałą godzinę po wystąpieniu Schetyny Jarosław Kaczyński zaprezentował listę 41 polityków, którzy będą "jedynkami" Prawa i Sprawiedliwości w okręgach w wyborach do Sejmu. Schetyna pytany przez dziennikarzy, czy "jedynki" PiS "to coś ważnego" stwierdził, że "życzy" prezesowi PiS takiego programu, jaki przedstawił w sobotę przewodniczący PO.

- PiS jest bez programu. Sami państwo mówicie, jaki był poziom tej zamkniętej debaty w Katowicach. My jesteśmy otwarci. Budujemy program. Wybory nie są ogłoszone. Krok po kroku. Nie możemy ustalać „jedynek”, bo nie wiemy, w jakiej koalicji pójdziemy. Ważna jest podstawa programowa - tłumaczył Schetyna.

Na pytanie o możliwość koalicji PO z Polskim Stronnictwem Ludowym, lider PO stwierdził, że "to jest kwestia ostatecznej decyzji PSL-u". - Tak naprawdę decyzji, czy chcą budować szeroką koalicję, o którą apeluję od tygodni i w której uczestniczyli przed wyborami europejskimi, czy wybierają samodzielny start i możliwą w przyszłości współpracę z PiS. To jest pytanie do nich. To jeszcze będzie wymagać czasu, rozmów, tego weekendu, najbliższych dni. W środę mamy ostateczny termin. Liczę jeszcze na refleksję i rozmowę - zaapelował lider Platformy, cytowany przez portal 300polityka.

6 lipca PSL zarekomendował opozycji stworzenie dwóch bloków przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się jesienią. Zgodnie ze słowami prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza jeden blok miałby być "umiarkowanie centrowy", a drugi lewicowy.

- Nie wyobrażam sobie koalicji z ugrupowaniami lewicowymi. Zapraszamy do budowy Koalicji Polskiej, do budowy umiarkowanego centrum - apelował Kosiniak-Kamysz.

Wcześniej politycy PSL deklarowali, że dla ludowców możliwe są tylko dwa scenariusze: albo start w ramach tworzonej przez siebie Koalicji Polskiej, pod szyldem PSL; albo startowanie w bloku z PO, ale bez lewicy. O tym, że inne opcje nie wchodzą w grę mówił m.in. Eugeniusz Kłopotek.

Tymczasem lider PO Grzegorz Schetyna deklaruje, że jest zwolennikiem jak najszerszej koalicji. - Jestem zwolennikiem budowania od 38,5 proc. w górę, bo taki był wynik Koalicji Europejskiej - mówił przed kilkunastoma dniami lider Platformy.

SLD w wewnątrzpartyjnym referendum zdecydowało, że w wyborach parlamentarnych w 2019 roku wystartuje w koalicji. Spośród uczestników referendum 10888 osób opowiedziało się za startem w ramach koalicji, a 2218 głosowało za samodzielnym startem SLD w wyborach.

Pod koniec czerwca Rada Krajowa Wiosny Roberta Biedronia upoważniła lidera tej partii do rozmów na temat ewentualnej koalicji z Koalicją Europejską. Wcześniej Biedroń wielokrotnie deklarował, że jego partia pójdzie do wyborów pod własnym szyldem.

Przewodniczący PO podczas Forum Programowego przedstawił 6 głównych zmian, jakie chce wprowadzić Koalicja Obywatelska po jesiennych wyborach parlamentarnych. Jednym z proponowanych punktów są związki partnerskie. - Najwyższy czas je wprowadzić – podkreślił Schetyna. Pośród zmian, zapowiadanych przez lidera PO, znalazły się mocno podkreślane przez niego wyższe pensje Polaków. - Niech państwo wreszcie zacznie szanować człowieka, który pracuje. Nie można tylko bez końca dokładać mu ciężarów – mówił i jako jedną z podstawowych zmian w tym kierunku wskazał zmniejszenie składek na ZUS.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wpis ambasadora Niemiec ws. flanki wschodniej. Dworczyk: Niemcy mają znikome możliwości
Polityka
Wrócą inspekcje w placówkach dyplomatycznych. To skutek afery wizowej
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują zdecydowanego faworyta
Polityka
Adam Struzik: Czuję się odpowiedzialny za Mazowsze. Nie jestem zmęczony
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Koniec kampanii po ostrej walce w miastach