Schetyna do PiS: Lepiej milczcie!

Zapowiedź rozpoczęcie debaty o wejściu do strefy euro, walki o unijny budżet i odniesienia do centrowego elektoratu - to kilka najważniejszych punktów przemówienia Grzegorza Schetyny na sobotniej Radzie Krajowej PO.

Aktualizacja: 24.02.2018 14:26 Publikacja: 24.02.2018 11:33

Schetyna do PiS: Lepiej milczcie!

Foto: Michał Kolanko

Lider Platformy podkreślał nieskuteczność i szkody, jakie wyrządziła międzynarodowa polityka PiS przez ostatnie dwa lata. PO proponuje "dojrzały patriotyzm" też dla wyborców, którzy poparli PiS w 2015. Do nich Schetyna zwrócił się w sobotę bezpośrednio, wspominając, że nowoczesny konserwatyzm jest teraz w PO.

- Jako odpowiedzialna opozycja musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, aby konsekwencje takiej polityki  w jak najmniej bolesny sposób odbiły się na naszych przedsiębiorcach, rolnikach, samorządach, wyższych uczelniach, instytucjach kultury. Nie mam złudzeń, że PiS wycofa się przy tej okazji z zarzucania nam „zdrady i donoszenia na Polskę". Odpowiadam im już dzisiaj. Lepiej milczcie! Wyrządziliście już Polsce dość zła - mówił.

- PiS zniszczyło międzynarodowy wizerunek Polski. Demolowane są nasze stosunki z Ukrainą. Straciliśmy pozycję lidera całego regionu Europy Środkowej. Przestaliśmy być nieformalnym reprezentantem naszego regionu w trójkącie weimarskim, wobec Niemiec, Francji i całej Europy Zachodniej. Przestała istnieć podstawowa solidarność krajów grupy Wyszehradzkiej. Polska jest coraz bardziej osamotniona i pozbawiona sojuszników, którzy mogliby wesprzeć nasze racje w stosunkach z Rosją. Nawet jedyny sojusznik, którego wskazuje Kaczyński, czyli Orban, wspiera go warunkowo. Gotów wycofać się z tego poparcia w każdym momencie, kiedy musiałby za sojusz z Kaczyńskim zapłacić własną pozycją w stosunkach z Brukselą, Berlinem czy Moskwą - podkreślał Schetyna w swoim przemówieniu.

Schetyna mówił ostro o wizerunku, który ma teraz Polska. - Marnotrawiąc cały ten wysiłek Polaków rząd PiS na powrót przykleja nam wszystkim gęby tępego i zadowolonego z siebie ksenofoba, zaściankowego antysemity, międzynarodowego awanturnika, przeciwnika cyklistów, rycerza spraw dawno słusznie przegranych. Wbrew sloganom o wielkiej Polsce PiS zachowuje się jak zakompleksiony prowincjusz, a nie jak elita kraju, który umie twórczo łączyć dumę ze swoich dokonań z niezbędną dozą samokrytycyzmu, zwłaszcza gdy dotyczy to postaw zdecydowanych mniejszości lub zgoła jednostek - podkreślił.

Lider PO miał też pozytywne propozycje dotyczące polskiej polityki zagranicznej. Wspomniał o nowym unijnym budżecie. - Będziemy wykorzystywać każdą okazję dla obniżania ceny, jaką za błędy PiS-u płacą Polacy i Polska. Przedłożony przez nas projekt zmiany ustawy o IPN jest tego najlepszym przykładem. Takich inicjatyw będzie więcej, kiedy tylko zobaczymy chociaż cień szansy na uniknięcie lub osłabienie katastrofalnych dla interesów Polski skutków działań tej władzy. Platforma Obywatelska zadbała o że w czwórce sprawozdawców Parlamentu Europejskiego pracujących najbliżej nad kształtem budżetu Unii znalazło się aż dwóch Polaków, będących posłami PO – Jan Olbrycht i Janusz Lewandowski. - powiedział Schetyna.

W przemówieniu padła też zapowiedź rozpoczęcia debaty o strefie euro - pierwsza tak jednoznaczna zapowiedź ze strony PO od czasu utraty władzy. - Chcemy, aby Polska była w rdzeniu unijnym. Dla nas euro to nie jest ideologiczny fetysz, którego należy się bezwarunkowo bać lub który trzeba bezwarunkowo wielbić - powiedział Schetyna. - Ten projekt musi być wprowadzony z poparciem Polaków, a nie wbrew nim. - mówił Schetyna o obecnym braku poparcia dla wprowadzenia wspólnej waluty.

Nie zabrało też odwołań do wyborców PiS z 2015 roku w kontekście sporu o ustawę o IPN. - Chciałbym zwrócić się w tej chwili do tych konserwatywnych wyborców, którzy głosowanie na PiS w 2015 roku motywowali koniecznością zmiany, ale myślenie państwowe jest dla nich ważniejsze od partyjnych szyldów. Polityka historyczna powinna budować silniejszą pozycję Polski i budzić do Polaków sympatię - powiedział Schetyna. I podkreślił, że PO proponuje "dojrzały patriotyzm". - Podstawowe wartości nowoczesnego  konserwatyzmu, czyli poszanowanie dla ładu prawa, instytucji państwa i tradycji, są dziś obecne w Platformie Obywatelskiej - dodał.

Lider Platformy podkreślał nieskuteczność i szkody, jakie wyrządziła międzynarodowa polityka PiS przez ostatnie dwa lata. PO proponuje "dojrzały patriotyzm" też dla wyborców, którzy poparli PiS w 2015. Do nich Schetyna zwrócił się w sobotę bezpośrednio, wspominając, że nowoczesny konserwatyzm jest teraz w PO.

- Jako odpowiedzialna opozycja musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, aby konsekwencje takiej polityki  w jak najmniej bolesny sposób odbiły się na naszych przedsiębiorcach, rolnikach, samorządach, wyższych uczelniach, instytucjach kultury. Nie mam złudzeń, że PiS wycofa się przy tej okazji z zarzucania nam „zdrady i donoszenia na Polskę". Odpowiadam im już dzisiaj. Lepiej milczcie! Wyrządziliście już Polsce dość zła - mówił.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego
Polityka
Andrzej Szejna: Prawo weta w UE? Nie ma zgody na całkowitą rezygnację