Lech długo przyzwyczajał się do sztucznej murawy w Sztokholmie. W pierwszej połowie oddał tylko jeden celny strzał, ale po przerwie ruszył do ataku.
Najpierw błąd obrońcy Kalle Bjorklunda wykorzystał Pedro Tiba i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gospodarzy. Kilka minut później kapitan Hammarby Jeppe Andersen uderzył Tibę w twarz, dostał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.
Lech nie wypuścił szansy z rąk, zyskiwał coraz większą przewagę i tuż przed końcem przypieczętował awans, po dwóch strzałach zza pola karnego: Jakuba Kamińskiego i Filipa Marchwińskiego.
W czwartek pozna rywala w kolejnej rundzie. Będzie nim OFI Kreta lub Apollon Limassol. Mecz 24 września, znów na wyjeździe.
Liga Europy - druga runda eliminacji
Hammarby IF - Lech Poznań 0:3 (0:0)
Bramki: P. Tiba (55), J. Kamiński (89), F. Marchwiński (90+3).
Czerwona kartka: J. Andersen (63, Hammarby).