W pierwszym meczu w Nikozji był bezbramkowy remis. Z rozgrywkami pożegnało się już m.in. Porto. Czy w środowy wieczór będziemy świadkami kolejnej sensacji?

Ajax w ubiegłym sezonie zachwycił całą Europę. Dotarł do półfinału Ligi Mistrzów, wyeliminował Real i Juventus, przegrał dopiero z Tottenhamem. Ale latem stracił kilku ważnych piłkarzy z Frenkie de Jongiem i Matthijsem de Ligtem na czele. I już w poprzedniej rundzie kwalifikacji z problemami pokonał PAOK Saloniki.

- To niesprawiedliwe, że mimo awansu do półfinału Champions League, zdobycia mistrzostwa i pucharu Holandii musimy przebijać się przez eliminacje, a pewne miejsce w fazie grupowej mają zespoły, które zajęły czwarte pozycje w Anglii, Niemczech, Włoszech i Hiszpanii – uważa Edwin van der Sar, jedna z legend Ajaksu, a obecnie jej dyrektor. – Czołowe kluby ze średnich lig, takie jak my, Celtic czy FC Kopenhaga nie powinny zależeć tylko od rankingu krajowego, powinny być również nagradzane za swoje występy w Europie.  

Transmisja meczu Ajax – APOEL w środę o 21.00 w TVP Sport i Polsacie Sport Premium 1