Stępiński strzelił Juventusowi gola w 36 minucie - napastnik Chievo popisał się pięknym strzałem głową po dośrodkowaniu Emanuele Giaccheriniego, po którym broniący bramki Juve Wojciech Szczęsny musiał wyciągać piłkę z siatki. Wcześniej, już w trzeciej minucie, prowadzenie Realowi dał Sami Khedira, po podaniu Giorgio Chielliniego.

W 56 minucie Chievo Werona nieoczekiwanie wyszło na prowadzenie - Joao Cancelo sfaulował w polu karnym Giaccheriniego, a ten z jedenastu metrów pokonał Szczęsnego.

W 75 minucie samobójczego gola strzelił naciskany przez Bonucciego po rzucie rożnym Mattia Bani. W końcówce spotkania gola zdobył Mario Mandzukic - początkowo bramka została uznana, ale ostatecznie sędzia ją anulował, ponieważ wcześniej Ronaldo zagrał piłkę ręką.

Ostatecznie jednak Juventus zdołał wyrównać - w doliczonym czasie gry gola na wagę trzech punktów zdobył Federico Bernardeschi.

W drugim sobotnim meczu Serie A Lazio podejmowało Napoli. W składzie drużyny z Neapolu od pierwszej minuty pojawili się zarówno Piotr Zieliński, jak i Arkadiusz Milik. I to właśnie Milik doprowadził do wyrównania golem w doliczonym czasie gry w pierwszej połowie (wcześniej Lazio na prowadzenie wyprowadził Ciro Immobile). Ostatecznie Napoli wygrało 2:1, a zwycięskiego gola strzelił dla drużyny z Neapolu Lorenzo Insigne.