Według al-Bagdadiego, niszczenie zabytków jest "obowiązkiem religijnym", a żaden "obiekt" nie powinien stanowić przedmiotu kultu.

Na temat przyszłych działań IS w Egipcie wypowiedział się też mieszkający na stałe w Wielkiej Brytanii radykalny duchowny islamski Anjem Choudary. Zapowiedzial, że kiedy Egipt przejdzie pod władzę Państwa Islamskiego, zostanie w nim utworzony kalifat i nie będzie żadnych piramid, żadnego Sfinksa, żadnego bałwochwalstwa. - Tak będzie -oświadczył Choudary.

Prezydent Egiptu Abd al-Fattah as-Sisi upoważnił armię tego kraju do walki z terrorystami z Pastwa Islamskiego i Hamasu. Ostatnie skoordynowane ataki z lądu i powietrza na 15 baz terrorystów odbyły się z pomocą Izraela, o którą Egipt wystąpił. Umożliwiło to wejście ciężkiej artylerii na półwysep Synaj.

Izrael także podniósł stan gotowości bojowej wzdłuż swojej południowej granicy i zamknął jedną z autostrad biegnących przez pustynię Negev dla ruchu cywilnego.