Takie działania ustawodawcy okazały się szczególnie istotne w sytuacji przeludnienia jednostek penitencjarnych, w których było wręcz niemożliwe takie rozlokowanie osadzonych, aby mogli zachowywać pożądany dystans społeczny. Zarówno w zakładach karnych jak i aresztach śledczych warunki sanitarne często są niedostosowane do zachowywania restrykcyjnych zasad higieny wymaganych w warunkach pandemicznych. Na zaistniałą sytuację ministerstwo sprawiedliwości zareagowało szybko.
Już w słynnym druku Sejmowym nr 299 zawierającym tekst rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, znalazły się przepisy zmieniające przesłankę umożliwiającą odbywanie orzeczonej kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego. Zmiana dotyczyła m.in. postanowienia art. 43la § 1 pkt. 1 Kodeksu karnego wykonawczego. Jej istotą jest zastąpienie dotychczasowego ograniczenia udzielania zezwolenia na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego możliwego dotychczas jedynie wobec skazanych, którym orzeczono karę pozbawienia wolności nieprzekraczającej jednego roku – „dodając" dodatkowe sześć miesięcy.