Wakacyjne porządki w sądach - komentuje Agata Łukaszewicz

Wokół sądów i sądownictwa od niemal dwóch lat nieustannie gorąco. Temperatura sporu rośnie. Wszystko wskazuje, że niewiele zmieni się i tego lata. Powód?

Aktualizacja: 22.07.2018 10:13 Publikacja: 21.07.2018 10:00

Wakacyjne porządki w sądach - komentuje Agata Łukaszewicz

Foto: Adobe Stock

W Sądzie Najwyższym rozgrzebana reforma. W dodatku trwa spór, czy ma on pierwszego prezesa czy tylko jego zastępcę. Prezydent śle do sędziów pisma, ale jego Kancelaria zastrzega, że nie są to żadne oficjalne postanowienia, tylko pisemne informacje o zakończeniu kadencji. Chyba nie tylko zdaniem protestujących sędziów nie wszystkim zmianom po drodze z konstytucją.

Czytaj także: Nowa sądowa ustawa PiS przyjęta przez Sejm

 

Nie wychodźmy z SN, bo tam obejrzymy kolejny problem. Sędzia Józef Iwulski, zastępujący prof. Małgorzatę Gersdorf w fotelu pierwszego prezesa, zostaje negatywnie zaopiniowany przez Krajową Radę Sądownictwa. W zasadzie nie on, ale jego wniosek o umożliwienie mu dalszego orzekania. Rada, co było do przewidzenia, mówi: nie. I nie do końca wiemy, czy dlatego, że źle ocenia sędziego, czy też z powodu braku zaświadczenia od lekarza, że jest sprawny, by dalej orzekać. Rada Radą, ale decyzję w tej sprawie i tak podejmie prezydent Andrzej Duda. Tak więc mamy kolejny pat.

Czytaj także wywiad z Leszkiem Mazurem przewodniczącym KRS: Zasypywani konkursami

Jakby tego było mało, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odważnie uchyla decyzję szefa Kancelarii Sejmu o odmowie ujawnienia m.in. nazwisk sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS. Na razie nieprawomocnie, ale kto wie, może poznamy nazwiska tych, którzy wsparli kandydatów do nowej KRS.

Kiedy zamieszanie jest tak duże, że większe być nie może, w czwartek rano do laski marszałkowskiej trafia projekt PiS. Wydawać by się mogło, że to nie rewolucyjne zmiany – posłowie autorzy mówią o nim, że jest techniczny. Pewnie też dlatego nadano mu tak skromną nazwę: projekt zmian w ustawie o Prokuraturze i kilku innych ustaw. Wbrew nazwie zmienia wiele, bardzo wiele. Ma pomóc wybrać nowego pierwszego prezesa SN i nowych sędziów do SN. Szybko i sprawnie. Tyle że nie piszemy o lotniskowej odprawie, tylko o fundamentach państwa prawa.

W Sądzie Najwyższym rozgrzebana reforma. W dodatku trwa spór, czy ma on pierwszego prezesa czy tylko jego zastępcę. Prezydent śle do sędziów pisma, ale jego Kancelaria zastrzega, że nie są to żadne oficjalne postanowienia, tylko pisemne informacje o zakończeniu kadencji. Chyba nie tylko zdaniem protestujących sędziów nie wszystkim zmianom po drodze z konstytucją.

Czytaj także: Nowa sądowa ustawa PiS przyjęta przez Sejm

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji