Wszystko może być podróbką

Jeżeli ktoś kupuje imitację luksusowego zegarka jest to niemoralne - mówi Rafał Towalski, ekspert w dziedzinie socjologii gospodarki, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie.

Publikacja: 11.04.2016 22:00

Wszystko może być podróbką

Foto: materiały prasowe

Rz: Z badań przeprowadzonych dla „Rzeczpospolitej" wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat aż 48 proc. Polaków kupiło podróbkę. Dlaczego kupujemy podrabiane rzeczy?

Rafał Towalski: Pozycję w społecznej hierarchii wyznacza dziś ostentacyjna konsumpcja. A to oznacza, że ludzie często ulegają presji, chcą koniecznie zamanifestować swój status społeczny, przy czym na oryginał (na przykład na dobro luksusowe) albo brakuje im pieniędzy, albo ich żałują. Kupują więc fałszywkę. Niedawno nawet jeden z reprezentantów Polski w piłce nożnej chwalił się podrabianym zegarkiem. Ostentacyjny konsumpcjonizm to potężna siła, która wywołuje irracjonalne zachowania.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację