Agata Cebera, Jakub G. Firlus: czy sankcje za naruszenie ograniczeń podczas epidemii są legalne

Jako obywatele musimy respektować nałożone obostrzenia tak długo, dopóki nie zakwestionuje ich Trybunał Konstytucyjny.

Publikacja: 03.04.2020 08:30

Agata Cebera, Jakub G. Firlus: czy sankcje za naruszenie ograniczeń podczas epidemii są legalne

Foto: Adobe Stock

Jeszcze miesiąc temu nikt z nas nie snułby nawet przypuszczeń, że rzeczywistość zacznie przypominać fabułę powieści Kinga, a przedstawiciele dogmatyki prawniczej rozważać będą: kiedy, z kim i na jakich zasadach mogą wyjść z domu, co stanowi pokłosie wprowadzenia kolejnych środków administracyjnych w walce z epidemią Covid-19 w RP. Inspiracją do napisania niniejszego artykułu były pojawiające się w ostatnim czasie doniesienia prasowe, w których akcentowano niekonstytucyjność przepisów regulujących tryb nakładania administracyjnych kar pieniężnych w związku z epidemią Covid-19, co w opinii społecznej odbierane było jako desygnat ich „nieskuteczności". Adwersarze tych wypowiedzi z niewątpliwym nadużyciem potraktowali je bowiem jako zielone światło do naruszenia obowiązku kwarantanny, co obrazuje historia mieszkańca Bytomia, pouczającego policjanta, iż „konstytucja nie nakazuje mu przebywania w domu".

Błędy legislacyjne są...

Nie negując błędów legislacyjnych ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, podkreślenia wymaga, że są one prawnie skuteczne, a kary nakładane na ich podstawie – prawnie wiążące. Oznacza to, że jako obywatele musimy respektować wyrażone tam obowiązki tak długo, jak długo niekonstytucyjności ich nie stwierdzi organ do tego powołany. Na marginesie powyższego pragniemy również podkreślić, że oceny przedmiotowych sankcji należy dokonywać w separacji od pozostałych rozwiązań przyjętych w przedłożonych przez rząd ustaw w związku z pandemią Covid-19 w Polsce.

Czytaj także:

Koronawirus: stan epidemii, kara za złamanie kwarantanny rośnie do 30 tys. złotych

Mając świadomość niedostatków legislacyjnych przepisów wprowadzających kary pieniężne za naruszenie obowiązków związanych z epidemią Covid-19, nie możemy jednak zanegować ich przydatności dla walki z epidemią. W polskim prawie administracyjnym instytucja administracyjnych kar pieniężnych znana jest od lat, co więcej, w zakresie jej konstytucyjności wypowiadał się w ostatnich 15 latach Trybunał Konstytucyjny, wielokrotnie zakreślając linię demarkacyjną i zakres swobody ustawodawcy w projektowaniu administracyjnych kar pieniężnych. Pole to sukcesywnie było poszerzane, a dokonywane zmiany były akceptowane przez TK (pod warunkiem kreowania odpowiedzialności zobiektywizowanej (tzw. strict liability). Z tej przyczyny ustawodawca od lat dokonuje konwersji, np. wykroczeń w administracyjne kary pieniężne.

W zakresie ograniczenia możliwości w poruszaniu się administracyjne kary pieniężne wprowadzone zostały w dwóch odrębnych reżimach, sankcjonujących naruszenie:

1) obowiązku potocznie ujmowanej „kwarantanny społecznej", tj. zakazu przemieszczania się, o którym mowa w par. 3a rozporządzenia ministra zdrowia z 20.03.2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii, który sankcjonowany jest w projektowanym art. 48a ust. 1 pkt 1 ustawy o zwalczaniu chorób i zagrożony administracyjną karą pieniężną w kwocie od 5 do 30 tys. zł;

2) obowiązku „kwarantanny właściwej", tj. obowiązek kwarantanny w związku z Covid-19 nałożony przez właściwy organ lub wynikający z przepisów prawa, który sankcjonuje projektowany art. 15zzzn ust. 1 ustawy Covid-19 i zagrożony administracyjną karą pieniężną do 30 tys. zł.

Jak przedstawiono powyżej, analiza wskazanych przepisów ukazuje ich wady legislacyjne. Należy jednak podkreślić, że wprowadzone sankcje w porównaniu z innymi administracyjnymi karami pieniężnymi znanymi polskiemu systemowi prawnemu (np. za naruszenie postanowień RODO, zasad konkurencji i ochrony konsumentów, ochrony środowiska) co do zasady nie wykazują znaczącego zróżnicowania, szczególnie pod względem ich dotkliwości.

...różni je tylko rygor

W naszej ocenie jedyną odmiennością jest tu rygor natychmiastowej wykonalności decyzji nakładającej sankcje za naruszenie tzw. kwarantanny społecznej, stąd jedynie w tym zakresie w przyszłości można ferować pole do ewentualnych ocen konstytucyjnych, szczególnie w sytuacji nieefektywności w zakresie funkcjonowania sądów administracyjnych. W pozostałym zakresie, tj. w zakresie naruszenia obowiązku kwarantanny właściwej – jak mieszkaniec Bytomia w prezentowanym kazusie, decyzja nakładająca sankcję nie posiada rygoru natychmiastowej wykonalności z mocy prawa, stąd regulacje tą uznać należy za podjętą w granicach przyznanej ustawodawcy swobody legislacyjnej.

Agata Cebera jest doktorem, radcą prawnym

Jakub G. Firlus jest pracownikiem w Katedrze Postępowania Administracyjnego WPiA UJ

Jeszcze miesiąc temu nikt z nas nie snułby nawet przypuszczeń, że rzeczywistość zacznie przypominać fabułę powieści Kinga, a przedstawiciele dogmatyki prawniczej rozważać będą: kiedy, z kim i na jakich zasadach mogą wyjść z domu, co stanowi pokłosie wprowadzenia kolejnych środków administracyjnych w walce z epidemią Covid-19 w RP. Inspiracją do napisania niniejszego artykułu były pojawiające się w ostatnim czasie doniesienia prasowe, w których akcentowano niekonstytucyjność przepisów regulujących tryb nakładania administracyjnych kar pieniężnych w związku z epidemią Covid-19, co w opinii społecznej odbierane było jako desygnat ich „nieskuteczności". Adwersarze tych wypowiedzi z niewątpliwym nadużyciem potraktowali je bowiem jako zielone światło do naruszenia obowiązku kwarantanny, co obrazuje historia mieszkańca Bytomia, pouczającego policjanta, iż „konstytucja nie nakazuje mu przebywania w domu".

Pozostało 81% artykułu
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?