Wymiana kopciuchów: stare kotły jeszcze długo będą grzały i truły

Wymiana kopciuchów idzie w ślimaczym tempie. Brakuje zainteresowania i są problemy z biurokracją.

Aktualizacja: 03.01.2020 06:41 Publikacja: 02.01.2020 17:08

Wymiana kopciuchów: stare kotły jeszcze długo będą grzały i truły

Foto: AdobeStock

W Polsce do wymiany jest wciąż 3 mln starych, węglowych pieców. Ekolodzy alarmują, że w takim tempie wymiana potrwa kilkadziesiąt lat, a nie dziesięć, jak planował rząd.

Polski Alarm Smogowy (PAS) przedstawił również raport z przebiegu wymiany pieców w najbardziej zanieczyszczonych miastach w Polsce. Wnioski nie cieszą.

Czytaj także:

Wszyscy popieramy wymianę pieców. Byle nie chodziło o nasze

Internetowy bot pomoże znaleźć piece - kopciuchy

Dużo pary w gwizdek

Z danych PAS wynika, że w latach 2016–2018 najwięcej kotłów na węgiel i drewno za środki samorządowe oraz unijne wymieniono w Krakowie – ponad 14 tys., we Wrocławiu – 5 tys., w Łodzi – 2,5 tys. Najmniej kopciuchów zlikwidowano w Zielonej Górze – 75, Olsztynie – 69 i w Białymstoku – zaledwie 25.

– Przy obecnym tempie w Łodzi proces wymiany palenisk węglowych skończy się za 120 lat. Również w stolicy wymiana idzie bardzo powoli. W latach 2016–2018 wymieniono jedynie 750 palenisk, a szacuje się, że kopciuchów jest 20 tys. – wyjaśnia Piotr Siergiej z PAS.

Nie lepiej sytuacja wygląda w miejscowościach z czarnej listy WHO, z największym smogiem w Unii Europejskiej.

Według PAS spośród miejscowości poniżej 100 tys. mieszkańców najlepiej radzi sobie Sucha Beskidzka (753 zlikwidowane paleniska węglowe), natomiast w Jarosławiu, Myszkowie i Wągrowcu nie wymieniono ani jednego. Co więcej, wiele miejscowości nawet nie wie, ile kotłów pozostało do wymiany, ponieważ nie przeprowadziło inwentaryzacji źródeł grzewczych.

Rządowy program słabo się rozkręca

Stare kotły wymienia się również w ramach rządowego programu „Czyste powietrze".

Z danych Ministerstwa Klimatu wynika, że do tej pory zostało złożonych 110 tys. wniosków na łączną kwotę ok. 2,5 mld zł (na wymianę kotła lub termomodernizację).

– Najwięcej w wojewódzkich funduszach ochrony środowiska i gospodarki wodnej w Katowicach, Warszawie i Krakowie. Do tej pory podjęto ponad 73 tys. uchwał o udzieleniu finansowania na łączną kwotę niemal 1,5 mld zł (dotacje i pożyczki) – chwali program Aleksander Brzózka z Ministerstwa Klimatu.

Ekolodzy uważają jednak, że rządowy program działa zbyt wolno.

– Według zapowiedzi rządu rocznie powinno się wymieniać 300 tys. kotłów. A przecież program „Czyste powietrze" będzie działać tylko przez dziewięć lat. Jest to więc nierealne. Takie chociażby woj. mazowieckie, które jest liderem, do tej pory wymieniło zaledwie 4,5 tys. pieców. Nadal na jego terenie znajduje się 400 tys. kopciuchów – twierdzi Piotr Siergiej.

Przeszkadza biurokracja

Ekolodzy krytykują rządowy program „Czyste powietrze".

– Realizuje go 16 wojewódzkich funduszy ochrony i gospodarki wodnej oraz ok. 500 gmin, które podpisały z nimi umowę. Program nie dociera więc do wszystkich, którzy potencjalnie powinni być zainteresowani wymianą pieców. Poza tym program jest obudowany ogromną biurokracją. Widziałem umowy, do których załączniki mają 200 stron. I chociaż NFOŚiGW planuje uprościć procedury, to poza konsultacjami niewiele się w tym obszarze dzieje – uważa Piotr Siergiej.

Samorządowcy są zdania, że ogólnopolski rządowy program jest bardzo potrzebny. Mają też postulaty, jak go poprawić, by był lepszy.

– Obecnie zgromadzenie niezbędnych danych, a potem wypełnienie wniosku w większości przypadków wymaga obsługi przeszkolonego urzędnika. Również procedura nie należy do krótkich – tłumaczy Stanisław Kiersztyn, ekodoradca w Rabce-Zdroju. I dodaje. – Być może program powinien ewoluować w stronę rozwiązań przyjętych w programie „Mój prąd". Krótki wniosek z fakturą oraz niezbędnymi dokumentami wysyła się do NFOŚiGW i następuje refundacja. Może warto również odejść od uzależnienia dofinansowania od dochodów. Uprościłoby to procedurę, gdyby dotacja wynosiła po prostu 50, 75 lub 95 proc. kosztów kwalifikowanych wyliczanych z faktur do kwoty nie większej niż 53 tys. zł. Takie rozwiązanie radykalnie przyspieszyłoby walkę z emisją – proponuje Stanisław Kiersztyn.

Ekolodzy stawiają Kraków za wzór.

– Staraliśmy się, by formalności było jak najmniej. Właściciele, którym piece wymieniała firma, nie musieli nawet fatygować się do urzędu, wszystko to ona załatwiała – przyznaje Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza.

I chwali się:

– W ciągu ostatnich pięciu lat wymienionych zostało 20 tys. kotłów, zostało jeszcze 3,5 tys. Najwięcej osób skorzystało z dotacji, kiedy wynosiła ona 100 proc. kosztów wymiany pieca, czyli w 2015 i 2016 r. Potem zainteresowanie zmalało razem z wysokością dotacji – przyznaje Paweł Ścigalski.

3 mln pieców węglowych starej daty wciąż jest do wymiany w całej Polsce

40 tys. osób umiera rocznie w Polsce z powodu zanieczyszczenia powietrza

W Polsce do wymiany jest wciąż 3 mln starych, węglowych pieców. Ekolodzy alarmują, że w takim tempie wymiana potrwa kilkadziesiąt lat, a nie dziesięć, jak planował rząd.

Polski Alarm Smogowy (PAS) przedstawił również raport z przebiegu wymiany pieców w najbardziej zanieczyszczonych miastach w Polsce. Wnioski nie cieszą.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów