Przez ocean bez załogi

Nowoczesna technologia, między innymi z polskiej stoczni, pomoże w uczczeniu 400. rocznicy przepłynięcia Atlantyku przez „Mayflower".

Aktualizacja: 10.11.2019 19:35 Publikacja: 07.11.2019 18:10

Trasą rejsu sprzed 400 lat popłynie supernowoczesna jednostka

Trasą rejsu sprzed 400 lat popłynie supernowoczesna jednostka

Foto: materiały prasowe

6 września 1620 roku 102 osadników, głównie brytyjskich purytanów, oraz około 30 członków załogi żaglowca „Mayflower" wyruszyło przez Atlantyk w podróż do Nowego Świata. Rejs trwał ponad dwa miesiące. 21 grudnia statek dotarł w okolice obecnego Plymouth w stanie Massachusetts. Indianie pomogli osadnikom przetrwać najtrudniejsze pierwsze miesiące i lata, nauczyli ich uprawiać kukurydzę. Z tego zalążka wykształciły się Stany Zjednoczone.

Po 400 latach od tamtych wydarzeń, dla uczczenia tej ważnej rocznicy, inny statek w pełni powtórzy drogę żaglowca z 1620 roku. Rejs śladami pielgrzymów do Ameryki rozpocznie się w przyszłym roku w angielskim Plymouth, kadłub tej nowej jednostki powstaje w Gdańsku. Dyrektorem projektu jest Brett Phaneuf – podało BBC i PortalMorski.pl.

Kapitan niepotrzebny

Będzie to „Mayflower", ale w nowoczesnej wersji – MAS, czyli „Mayflower Autonomous Ship", budowany jest przez organizację non profit zajmującą się badaniami morskimi ProMare we współpracy z zapewniającą systemy autonomiczne firmą IBM. Aluminiowy, częściowo wyposażony kadłub powstaje w gdańskiej stoczni Aluship Technology Sp. z o.o.

Na podstawie danych z lidarów (specjalny rodzaj laserów), radarów, GPS, satelitów i kamer autonomiczny statek samodzielnie będzie podejmować decyzje o zmianie kursu czy manewrach w celu uniknięcia kolizji. Statek sam może też skorzystać z połączenia za pomocą telefonu satelitarnego, jeśli uzna, że potrzebuje zewnętrznej pomocy. W amerykańskiej zatoce Plymouth Sound zbierane są dane z setek innych statków, które pomogą w uczeniu algorytmu MAS.

Jednostka będzie 15-metrowym trimaranem – składającym się z trzech sztywnych kadłubów – o wadze pięciu ton i prędkości maksymalnej do 20 węzłów. Napędzana będzie energią elektryczną generowaną z wiatru i słońca, choć na pokładzie znajdzie się także na wypadek awarii generator Diesla. Kadłuby, jeden główny i dwa stabilizujące statek, mają trafić do Plymouth w lutym przyszłego roku.

W głównym kadłubie znajdą się trzy moduły badawcze, opracowywane przez naukowców z Uniwersytetu w Plymouth. Będzie to okazja do zebrania danych o zanieczyszczeniu oceanu plastikiem. Autonomiczne jednostki podobne do MAS, podejmujące decyzje na podstawie bieżących danych, mogą w przyszłości znacznie ułatwić śledzenie tego zanieczyszczenia.

Powtórka z historii

– Rejs „Mayflower Autonomous Ship" zajmie jedynie około dwóch tygodni. Pojazdy autonomiczne wywrą znaczący wpływ na kolejne 400 lat funkcjonowania ludzkiego społeczeństwa, więc projekt w godny sposób oddaje osiągnięcie jego przodków – powiedział Brett Phaneuf.

„Mayflower Autonomous Ship" to drugi statek nawiązujący do żaglowca związanego z narodzinami USA. W 2015 roku replika francuskiego okrętu sprzed 235 lat walczącego o niepodległość USA wyruszyła z Europy do Ameryki. Fregata „L'Hermione" powtórzyła wyprawę, na jaką w 1780 roku wyruszył Gilbert du Motier, markiz de La Fayette, niosąc pomoc Jerzemu Waszyngtonowi.

Współczesny trójmasztowiec wypłynął z portu Rochefort. Powstał w stoczni w Charente. Ma 1200 ton wyporności, 65 m długości i 11 szerokości. Budowa trwała od 1997 roku i pochłonęła 25 mln euro, w większości pieniądze te pochodziły z biletów sprzedawanych zwiedzającym stocznię.

Ręczna robota

Budowę nadzorowała komisja historyczna. Korzystano z planu siostrzanej jednostki „La Concorde". Ze względu na przepisy replikę wyposażono w silnik. Do budowy użyto wyłącznie materiałów i narzędzi dostępnych w XVIII wieku. Kadłub z dębiny ma 70 cm grubości. Uszczelniono go toną pakuł. Na potrzeby budowy ścięto 2 tys. drzew. Powroźnicy wykonali 24 km lin. Do ich połączeń służy 1000 drewnianych bloczków z mosiężnymi kółkami. Żaglomistrze uszyli ręcznie 2200 mkw. żagli.

6 września 1620 roku 102 osadników, głównie brytyjskich purytanów, oraz około 30 członków załogi żaglowca „Mayflower" wyruszyło przez Atlantyk w podróż do Nowego Świata. Rejs trwał ponad dwa miesiące. 21 grudnia statek dotarł w okolice obecnego Plymouth w stanie Massachusetts. Indianie pomogli osadnikom przetrwać najtrudniejsze pierwsze miesiące i lata, nauczyli ich uprawiać kukurydzę. Z tego zalążka wykształciły się Stany Zjednoczone.

Po 400 latach od tamtych wydarzeń, dla uczczenia tej ważnej rocznicy, inny statek w pełni powtórzy drogę żaglowca z 1620 roku. Rejs śladami pielgrzymów do Ameryki rozpocznie się w przyszłym roku w angielskim Plymouth, kadłub tej nowej jednostki powstaje w Gdańsku. Dyrektorem projektu jest Brett Phaneuf – podało BBC i PortalMorski.pl.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił