Wybory do Krajowej Rady Notarialnej - koniec kadencji skłania do rachunku sumienia

Rozmowa z Mariuszem Białeckim, prezesem Krajowej Rady Notarialnej

Aktualizacja: 11.04.2018 20:50 Publikacja: 11.04.2018 18:38

Mariusz Białecki

Mariusz Białecki

Foto: materiały prasowe

Właśnie skończyły się wybory do Krajowej Rady Notarialnej. W sobotę poznamy nowy skład władz rejenckiego samorządu. A skoro zmiany, to sytuacja skłania do podsumowań.

Mariusz Białecki: Niewątpliwie. Nawet do rachunku sumienia.

To słucham uważnie.

Część zadań udało się wykonać. Na początku kadencji rozmawialiśmy o cyfryzacji i na tym polu mamy pewne sukcesy. Wdrożyliśmy elektroniczny system wysyłania wniosków do ksiąg wieczystych, który działa poprawnie. Mamy kompletny Rejestr Spadkowy. Wkrótce ruszy Centralne Repozytorium Elektronicznych Wypisów Aktów Notarialnych. Polski notariat naprawdę zaczyna się piąć w górę w hierarchii cyfryzacji nowoczesnych notariatów europejskich. W mojej ocenie prace nad repozytorium można potraktować jako pierwszy krok do tego, by korespondencję zarówno z sądami wieczystoksięgowymi, jak i organami administracji publicznej przenieść na płaszczyznę elektroniczną. Zwłaszcza wypisy, które dziś przesyłamy w formie papierowej do organów administracji publicznej, zajmujących się np. ewidencją gruntów.

Czuje pan, że wykonał postawione sobie zadania?

Na pewno nie w całości. Jeśli chodzi o cyfryzację, jestem usatysfakcjonowany. Mam jednak wrażenie, że rejenci mogą nie być do końca zadowoleni z działań samorządu dotyczących legislacji. Dużo zmian w prawie dotyczyło naszej pracy. Mam tu na myśli ustawę o obrocie ziemią rolną, prawo wodne, nowelizację dotyczącą lasów. Aktywnie uczestniczyliśmy w dyskursie publicznym, mimo to nie do końca udało się nam przekonać decydentów do tego, by nie tworzyli regulacji zbyt kazuistycznych.

Będzie pan kandydował kolejny raz na prezesa KRN?

Na pewno będę członkiem Krajowej Rady Notarialnej X kadencji, ponieważ notariusze Izby Notarialnej w Warszawie wybrali mnie na swojego reprezentanta w Radzie. Jeżeli zaś mówimy o obsadzie stanowisk, to będzie to przedmiotem obrad pierwszego posiedzenia nowej Rady. Będziemy rozmawiać, dzielić się opiniami i pomysłami na działalność samorządową oraz wyznaczać kierunki dalszego rozwoju polskiego notariatu. Musimy dążyć do tego, aby wybory przebiegły w spokojnej i rzeczowej atmosferze oraz jak najbardziej demokratycznie, tak jak dotychczas. A prezesem z pewnością zostanie osoba, której poglądy zyskają powszechną aprobatę członków KRN.

Na początku pańskiej kadencji rozmawialiśmy także o składkach rejentów na samorząd. Są niemałe, wynoszą minimum 700 zł miesięcznie. Deklarował pan gotowość do zmian. I?

I nic. KRN uznała, że wobec zadań związanych z cyfryzacją nie istnieje możliwość obniżenia składki w części przeznaczonej na działalność Krajowej Rady Notarialnej. Przy uchwalaniu wysokości składek na samorząd co rok zasięgaliśmy opinii wszystkich rad okręgowych. Znakomita większość nie wnosiła o ich obniżenie.

Nie da się mieć tańszego samorządu?

To trudne pytanie. Może się da, ale musiałby on wtedy ulec gruntownym zmianom. A takich zmian, jak mi się wydaje, większość naszych członków nie oczekuje.

Ministerstwo Sprawiedliwości ostatnimi czasy bacznie przygląda się temu, jak adwokaci i radcowie przygotowują do zawodu aplikantów. Jego wzrok padł również na rejentów?

Ma pani zapewne na myśli ideę aplikacji akademickiej. Słyszeliśmy oczywiście o tym pomyśle. Jak każda idea także ta ma zapewne zarówno plusy, jak i minusy. Uważam, że włączenie do tego pomysłu aplikacji notarialnej nie miałoby uzasadnienia. Nasze szkolenie jest bardzo specyficzne.

Specyficzne, ale czy skuteczne?

To zależy, jaki miernik przyjmiemy.

Zdawalność nie jest wysoka...

Ale i tok przygotowania do egzaminu zawodowego jest inny niż w pozostałych zawodach prawniczych. Przepisy dotyczące aplikacji notarialnej są tak skonstruowane, że w trakcie procesu szkolenia aplikanci nie są zobowiązani do zdawania egzaminów cząstkowych. Organizowane przez izby notarialne kolokwia roczne mają charakter dobrowolny. Do egzaminu końcowego mogą zatem przystąpić niemal wszyscy, którzy dostali się na aplikację, a ich poziom wiedzy przez trzy i pół roku nie podlega żadnej sankcjonowanej weryfikacji.

—rozmawiała Anna Krzyżanowska

Właśnie skończyły się wybory do Krajowej Rady Notarialnej. W sobotę poznamy nowy skład władz rejenckiego samorządu. A skoro zmiany, to sytuacja skłania do podsumowań.

Mariusz Białecki: Niewątpliwie. Nawet do rachunku sumienia.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego