Koronawirus: łatwo ominąć zakaz wynajmowania kwater i mieszkań turystom

Bardzo łatwo ominąć zakaz wynajmowania kwater i mieszkań turystom. Za jego złamanie właścicielom niewiele grozi.

Publikacja: 13.12.2020 19:09

Białka Tatrzańska

Białka Tatrzańska

Foto: Adobe Stock

W internecie pełno ofert najmu apartamentów oraz pokoi w popularnych miejscowościach turystycznych. Zdesperowani właściciele walczą w ten sposób o przetrwanie. Rządowe zakazy świadczenia usług hotelarskich starają się omijać na różne, często bardzo pomysłowe sposoby. Prawnicy nie mają wątpliwości. Prawo jest dziurawe jak sito i jego omijanie nie jest specjalnie trudne.

– Usługi hotelarskie mogą być świadczone m.in. dla podróżujących służbowo czy osób będących zawodnikami, które z zakwaterowania korzystają w czasie zgrupowań. W praktyce bardzo trudno ustalić, czy najemca korzysta z kwatery i mieszkania właśnie w tym celu – tłumaczy Maciej Górski, adwokat.

Czytaj także:

SMS do cioci to sposób na nocleg w górach

Okazuje się też, że udostępnianie kwater i pokoi hotelowych nie zawsze musi stanowić część działalności hotelarskiej.

– Polacy na święta i na sylwestra będą więc mogli korzystać z kwater i hoteli w każdym miejscu w Polsce i nie muszą być w podróży służbowej czy uczestniczyć w tym okresie we współzawodnictwie sportowym. Wystarczy wynająć mieszkanie na dłużej – uważa Piotr Pałka, radca prawny, wspólnik w Kancelarii Prawnej Derc, Pałka.

Generalny zakaz prowadzenia działalności hotelarskiej odwołuje się do pojęcia usług hotelarskich w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 8 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o usługach hotelarskich.

– Usługi hotelarskie to krótkotrwałe, ogólnie dostępne wynajmowanie domów, mieszkań, pokoi, miejsc noclegowych, a także miejsc na ustawienie namiotów lub przyczep samochodowych oraz świadczenie, w obrębie obiektu, usług z tym związanych. Pojęcie krótkotrwałego wynajmowania jest zwrotem niezdefiniowanym. Tym samym wynajmowanie długoterminowe, w dodatku w celu zaspokajania potrzeb mieszkaniowych, jest dopuszczalne. Strony takiej umowy mogą ją przecież w każdym czasie rozwiązać. Miejscem zamieszkania w świetle przepisów kodeksu cywilnego jest bowiem miejsce, w którym się przebywa, jedynie z zamiarem stałego pobytu – mówi Piotr Pałka.

Ponadto jeżeli usługi hotelarskie nie są ogólnie dostępne, to nie wypełniają definicji usługi hotelarskiej. Wystarczy więc ograniczyć w kwaterach i hotelach usługi do określonej grupy osób, np. pracowników danego podmiotu, na wyłączność, a hotel i kwatera mogą działać bez ograniczeń.

– O wynajmie możemy też mówić, tylko gdy jest on odpłatny. Hotelarze i właściciele kwater mogą więc bezpłatnie udostępniać pokoje. Opłaty można żądać za usługi, które nie będą świadczone w obrębie obiektu, np. usługi przewodnika po mieście, a więc te, które będą realizowane poza obrębem obiektu hotelowego lub kwatery – wyjaśnia mec. Pałka.

W internecie pełno ofert najmu apartamentów oraz pokoi w popularnych miejscowościach turystycznych. Zdesperowani właściciele walczą w ten sposób o przetrwanie. Rządowe zakazy świadczenia usług hotelarskich starają się omijać na różne, często bardzo pomysłowe sposoby. Prawnicy nie mają wątpliwości. Prawo jest dziurawe jak sito i jego omijanie nie jest specjalnie trudne.

– Usługi hotelarskie mogą być świadczone m.in. dla podróżujących służbowo czy osób będących zawodnikami, które z zakwaterowania korzystają w czasie zgrupowań. W praktyce bardzo trudno ustalić, czy najemca korzysta z kwatery i mieszkania właśnie w tym celu – tłumaczy Maciej Górski, adwokat.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty