Najem nieruchomości - jaki PIT po likwidacji działalności

Osoba, która jako firma wynajmowała nieruchomości, po jej likwidacji może nadal robić to prywatnie, ze zryczałtowaną 8,5-proc. stawką PIT.

Publikacja: 26.08.2019 08:29

Najem nieruchomości - jaki PIT po likwidacji działalności

Foto: AdobeStock

Coraz więcej Polaków inwestuje w nieruchomości na wynajem. Schody zaczynają się, gdy te zyski trzeba opodatkować. Ustawa o PIT nie określa jasno, kiedy kończy się najem prywatny, do którego można zastosować preferencję podatkową, a kiedy najem staje się już działalnością.

Czytaj także: PIT: udostępnianie apartamentu na doby z ryczałtem

Salomonowe i przełomowe rozwiązanie tego problemu znalazł właśnie Naczelny Sąd Administracyjny. I skoro problemu nie rozwiązuje ustawodawca, decydujące znaczenie ma wola podatnika.

Zmiana formy

Sprawa dotyczyła podatniczki, która w 1998 r. z mężem zakupiła budynek. We wniosku o interpretację podała, że został on kupiony nie tylko na własne potrzeby mieszkaniowe. Małżonkowie niewykorzystaną część przeznaczyli na wynajem pomieszczeń użytkowych firmom. Początkowo dochody z najmu rozliczali na zasadach ogólnych, w ramach tzw. najmu prywatnego. W czerwcu 2008 r. kobieta zarejestrowała firmę, która miała się zajmować wynajmem i zarządzaniem nieruchomościami własnymi i wydzierżawionymi. I tak najem zaczęła rozliczać przez firmę.

Tłumaczyła, że obecnie rozważa możliwość zlikwidowania działalności, powrotu do najmu prywatnego. Podkreśliła, że zamierza rozwiązać istniejące umowy najmu zawarte w ramach firmy, wyłączyć z jej majątku budynek, który dalej będzie wykorzystywany na cele prywatne. Nie ukrywała, że budynek został zaliczony do środków trwałych i był amortyzowany. Z wniosku wynikało także, że poza dochodami z najmu podatniczka nie ma innych źródeł dochodów. Była przekonana, że po zlikwidowaniu działalności może rozliczać zyski z nieruchomości jako najmem prywatny i opodatkować je 8,5-proc. podatkiem zryczałtowanym.

Takiej możliwości nie widział jednak fiskus. Po analizie przepisów zauważył, że czynności wynajmu nieruchomości – pomimo planowanego „wyłączenia" jej do majątku prywatnego – będą wykonywane w celach zarobkowych, we własnym imieniu, bez względu na rezultat w sposób zorganizowany i ciągły. W konsekwencji nie będzie to przychód z najmu, dzierżawy z art. 10 ust. 1 pkt 6 ustawy o PIT, lecz z działalności gospodarczej, tj. z art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT. A skoro tak, to nie ma możliwości objęcia go ryczałtem.

Kobieta nie dała jednak za wygraną. Interpretację zaskarżyła i wygrała. Najpierw rację przyznał jej Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Zauważył, że działalność gospodarcza na gruncie PIT charakteryzowana jest jako zarobkowa, prowadzona we własnym imieniu, zorganizowana i ciągła. Sąd zgodził się, że nie ma znaczenia subiektywne przekonanie podatnika o prowadzeniu działalności. To kategoria obiektywna, a o tym, czy ktoś prowadzi działalność, decydują okoliczności. W najmie, który może być kwalifikowany jako firma i jako prywatny, trudno jednak znaleźć cechy je odróżniające. W ocenie WSA decydujący dla rozróżnienia jest zatem zamiar samego podatnika.

O tym, że przy braku sformułowania przez ustawodawcę wyraźnych pozytywnych reguł klasyfikacji przychodów z najmu do jednego z dwóch konkurencyjnych źródeł decydujące znaczenie przypisać należy decyzji samego podatnika, przekonany był też NSA. Również on nie miał wątpliwości, że najem w ramach działalności i poza nią ma te same cechy charakterystyczne. Oba przypadki charakteryzuje przecież cel zarobkowy, ciągły charakter, bo umowy najmu zazwyczaj są zawierane na dłuższe okresy, i pewne zorganizowanie. Są ponadto zawierane we własnym imieniu i na własny rachunek.

Trudna sprawa

Jak podkreślił sędzia sprawozdawca Sylwester Golec, w tej sytuacji rozdzielenie tego, co jest zwykłym najmem, a co już działalnością, jest bardzo trudne. Problemu tego nie rozwiązał także ustawodawca.

W konsekwencji NSA uznał, że zwłaszcza w nieruchomościach lokalowych, gdzie brak innych cech rozróżniających, zasadnicze znaczenie dla opodatkowania ma wola podatnika. I choć każdy przypadek należy oceniać indywidualnie, to nie ma przeszkód, by podatnik zaprzestał prowadzenia firmy, w ramach której wynajmował nieruchomości, i wybrał ryczałt.

Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: II FSK 3175/17.

Opinia dla „rzeczpospolitej"

Mirosław Siwiński , doradca podatkowy i radca prawny w Advicero Nexia

Wyrok NSA z pewnością można zaliczyć do przełomowych. Łamie on wręcz całą filozofię działania KAS polegającą na ograniczeniu uprawnień podatników i uznawaniu ich praw wyłącznie wprost zapisanych – co jest zasadą dla organów, a nie adresatów prawa materialnego – zgodnie z nauką administracji. Oto bowiem sądy obu instancji potwierdziły, iż w przypadku tożsamej regulacji w stosunku do identycznego stanu faktycznego to podatnik może wybrać źródło przychodu. A tym samym i sposób opodatkowania: ryczałt czy działalność i rozliczenie kosztów. Jestem jednak przeciwny zmianom prawa w tym zakresie, bo wyrok sądu na gruncie zasad prawa administracyjnego jest oczywiście słuszny. Może jedynie należałoby wprost wpisać zasadę wyboru przez podatnika zasad opodatkowania do ordynacji podatkowej, skoro fiskusowi sam jej art. 120, mówiący, iż działa on na podstawie przepisów prawa, nie wystarcza?

Coraz więcej Polaków inwestuje w nieruchomości na wynajem. Schody zaczynają się, gdy te zyski trzeba opodatkować. Ustawa o PIT nie określa jasno, kiedy kończy się najem prywatny, do którego można zastosować preferencję podatkową, a kiedy najem staje się już działalnością.

Czytaj także: PIT: udostępnianie apartamentu na doby z ryczałtem

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona