Ciągle też zmieniają się przepisy, co utrudnia im funkcjonowanie na co dzień. Właśnie szykują się kolejne zmiany, które mają naprawić to, co wcześniej popsuto w prawie.
Idzie nowe dla kilku milionów mieszkańców spółdzielni. We wtorek, 30 maja, rząd przyjął projekt zmian ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Realizuje on trzy wyroki Trybunału Konstytucyjnego: z 2012, 2013 i 2015 r. Chodzi o wykup mieszkań zakładowych, członkostwo oraz rozliczenia między spółdzielnią a powstałą wspólnotą mieszkaniową.
Dla kogo członkostwo
Nowe przepisy przewidują, że członkiem spółdzielni mieszkaniowej będzie mogła być tylko osoba, która posiada tytuł do lokalu, czyli jest: właścicielem (posiadaczem ekspektatywy prawa własności), najemcą lub posiadaczem własnościowego lub lokatorskiego prawo do lokalu. Członkostwo ustawałoby z chwilą zbycia któregoś z wymienionych praw na skutek rozwiązania umowy o budowę lokalu lub powołania do życia wspólnoty mieszkaniowej. W tym celu rada nadzorcza będzie podejmowała uchwałę w terminie miesiąca od powzięcia informacji w tej sprawie. Wcześniej przepisy nie wiązały członkostwa z posiadaniem tytułu do lokalu. Zakwestionował to TK w wyroku z 5 lutego 2015 r.
Mieszkanie po zmarłym i pełnomocnictwo
Projekt reguluje też zasady rozliczenia wkładu mieszkaniowego między osobami bliskimi. Chodzi o przypadki, gdy doszło do wygaśnięcia lokatorskiego prawa do lokalu, np. na skutek śmierci spółdzielcy, a osoba, której przypadło mieszkanie, ma obowiązek wypłacić reszcie rodziny część wkładu mieszkaniowego. Zgodnie z projektem spółdzielnia wypłaca wartość rynkową lokalu, po potrąceniu zobowiązań wobec spółdzielni związanych z jego budową. Obecnie w przepisach jest luka prawna, w wyroku z 27 czerwca 2013 r. TK zakwestionował przepis, który pozwalał spółdzielniom ustalić zasady rozliczeń w statucie.