W piątek Naczelny Sąd Administracyjny przesądził, że cały kompleks pałacowo - parkowy w Podzamczu wróci do dawnych właścicieli, czyli do rodziny Zamoyskich.
Podzamcze było ulubionym majątkiem ordynata Stanisława Kostki – Zamoyskiego oraz jego małżonki Zofii Czartoryskiej. Pod koniec XIX w. Zamoyscy założyli tam słynną na cały kraj i Europę szkółkę leśną, prowadzoną przez wybitnego leśnika i ogrodnika Feliksa Rożyńskiego
Po II Wojnie Światowej razem z gospodarstwem rolnym został odebrany na podstawie dekretu o reformie rolnej. Przez długie lata mieściło się tam Państwowe Gospodarstwo Ogrodnicze. Później teren przeszedł na własność gminy Maciejowice. Dziś pałac stoi pusty i popada w ruinę. Natomiast w oficynie mieści się siedziba nadleśnictwa w Garwolinie. Mieszkają w niej też jego pracownicy, w tym nadleśniczy. Z kolei w domku ogrodnika jest siedziba Towarzystwa Miłośników Maciejowic.
Po przemianach ustrojowych o zwrot dóbr w Podzamczu wystąpiła Elżbieta Zamojska. Później jej wniosek poparło jeszcze 11 innych osób z rodziny Zamojskich. Swoje żądanie zwrotu motywowali tym, że pałac z parkiem zostały odebrane przez ówczesne władze ich rodzinie z naruszeniem dekretu o reformie rolnej. Na podstawie tych przepisów odbierano bowiem nieruchomości służące do produkcji rolnej. Natomiast pałac był miejscem zamieszkania tej rodziny.
Wojewoda Mazowiecki wnioskiem o zwrot zajmował się dwukrotnie. Za pierwszym razem umorzył postępowanie. Podobnie postąpił Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Rodzina Zamojskich odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Efekt tego był taki, że minister uchylił swoją i wojewody decyzję umarzającą sprawę. Następnie wojewoda wydał decyzję o zwrocie. Przeciwko temu zaprotestowała gmina Maciejowice i nadleśnictwo w Garwolinie. Nic jednak u ministra rolnictwa nie wskórali. Wówczas gmina pogodziła się z faktem, że musi oddać pałac. Na placu boju pozostało jeszcze nadleśnictwo, które dalej walczyło o oficynę. Wniosło ono skargę do WSA.