Właścicieli mieszkań czekają zmiany. Chodzi o zasady zarządzania nieruchomością. Taką propozycję zawiera rządowy projekt ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Przy okazji wprowadza on zmiany do innych ustaw, w tym o własności lokali, regulujące zasady działania wspólnot mieszkaniowych (dalej: uwl).
Czytaj też: Mała wspólnota: jak podejmować decyzje o remoncie i odsetkach
Osoby mieszkające w budynkach, w których są co najmniej cztery lokale, będą powoływać do życia jedno- lub kilkuosobowy zarząd, który będzie gospodarował ich budynkiem. Dziś taki obowiązek istnieje dopiero dla budynków z minimum ośmioma lokalami. Natomiast w blokach o mniejszej liczbie lokali w ogóle nie trzeba powoływać zarządu. Decyzję właściciele muszą podjąć jednomyślnie, co prowadzi do konfliktów dotyczących utrzymania nieruchomości, jej remontów czy reprezentacji wspólnoty na zewnątrz. Taka wspólnota mieszkaniowa nie ma też żadnej formy organizacyjnej. Nie ma również żadnej procedury podejmowania uchwał i ich zaskarżania ani obowiązku zwoływania zebrań rocznych będących podstawą do oceny funkcjonowania wspólnoty, ze szczególnym uwzględnieniem jej gospodarki finansowej.
Zmiana oznacza też, że budynki powyżej trzech lokali będą rządzić się ustawą o własności lokali, a nie przepisami kodeksu cywilnego o współwłasności.
Stosowanie uwl oznacza, że decyzje dotyczące budynku będą podejmowane w formie uchwał przyjmowanych przez większość głosów właścicieli lokali, liczoną wielkością udziałów w nieruchomości. Im większy ktoś będzie miał lokal, tym większe znaczenie zyska jego głos. Przy czym każdemu z właścicieli lokali będzie przysługiwać prawo zaskarżenia uchwały do sądu w terminie sześciu tygodni od dnia podjęcia.