Tegoroczny festiwal „Chopin i jego Europa", który na pierwszy koncert zaprasza już w najbliższą środę, ze zrozumiałych względów będzie tym razem lansował twórczość Stanisława Moniuszki. Nie należy tego jednak traktować jako rocznicowy obowiązek.
Dyrektor Stanisław Leszczyński program wydarzeń na rok 2019 zaczął układać już kilka lat wcześniej. zagłębiwszy się w twórczość jubilata. – Najbardziej zaskoczyło mnie to, że okazał się jeszcze większym kompozytorem, niż przypuszczałem – przyznaje „Rzeczpospolitej". – Chętnie przytaczam słowa dwóch wybitnych artystów, którzy wystąpią w tym roku: dyrygenta Fabio Biondiego i skrzypka Cypriena Katsarisa. Reprezentują różne specjalności i preferencje stylistyczne, a obaj mówią o Moniuszce jako o geniuszu.
Lepszy od Włochów
Przygoda Fabio Biondiego z polskim kompozytorem rozpoczęła się rok temu, gdy ze swym zespołem Europa Galante i z międzynarodową grupą śpiewaków przygotował „Halkę" utrwaloną też potem na płytach.
– Partytury operowe Moniuszki są niezwykle bogate, cenię je nawet bardziej niż włoskie – mówił wtedy Fabio Biondi. – Wyróżnia je bardziej przemyślana, wyszukana orkiestracja. Ta muzyka lepiej współgra też z akcją sceniczną. Najbardziej zafascynował mnie jednak w Moniuszce to, że nie można go porównać do żadnego kompozytora. Oczywiście widać, że znał idee Mendelssohna, Schumanna i włoskie trendy operowe, ale wszystkie te elementy podporządkowuje swojemu indywidualnemu językowi muzycznemu. Na tle twórców XIX w. jest jednostką wybitną, od razu rozpoznawalną.
Można zrozumieć, że Włoch docenił walory „Halki", bo mimo zakorzenienia w polskiej tradycji ma ona walor uniwersalny. Z nie mniejszym jednak uznaniem Fabio Biondi wypowiada się o „Flisie" Moniuszki, którego koncertowe wykonanie przedstawi w najbliższy piątek. – Oczywiście Biondi dostrzega, że w przeciwieństwie do „Halki" „Flis" osadzony jest silniej w idiomie lokalnym – mówi dyr. Leszczyński. – Szybko jednak rozsmakował się w nim i już na pierwsze spotkanie przyszedł znakomicie przygotowany. Nie muszę przekazywać mu dyskografii, historii wykonań, wszystko sam wynajduje, dyskusja z nim to prawdziwa przyjemność.