Rz: Festiwal w tym roku cofa się do Jana Sebastiana Bacha?
Stanisław Leszczyński: Bach jest pewną metaforą przeszłości, a nie można jej pominąć choćby dlatego, że obchodzimy jubileusz urodzin Claudio Monteverdiego i jego genialne nieszpory „Vespro della Beata Vergine" usłyszymy we wspaniałym wykonaniu Collegium Vocale Gent z Philippem Herreweghem. W ten sposób granica czasowa naszego festiwalu przesuwa się do początku XVII wieku, ale dominujący jest okres baroku i właśnie Bach traktowany jako swoisty symbol zafascynowania Chopina przeszłością.