To już 27. gala najważniejszych nagród polskiego przemysłu fonograficznego. Po raz pierwszy gospodarzem będzie Szczecin i Netto Arena, a będzie to można obejrzeć na antenie TVN .
Nominacje potwierdzają kolejną pokoleniową zmianę, aż cztery nominacje do tegorocznych Fryderyków otrzymał Krzysztof Zalewski – jako autor, kompozytor (wspólnie z Andrzejem Markowskim), producent muzyczny oraz za płytę „Zabawa" – w kategorii album roku pop alternatywny.
O statuetkę w czterech kategoriach ubiegać się będzie także sanah – jako autorka i kompozytorka oraz z albumem „Królowa dram" – w kategorii album roku pop i utworem „Szampan". Nominacje otrzymały też teledyski Krzysztofa Zalewskiego i sanah – „Annuszka" w reżyserii Moniki Brodki i Przemka Dzienisa, oraz „Szampan" w reżyserii Michała Pańszczyka.
Hiphopowy debiut
Czterema nominacjami wyróżniono także Lanberry – za utwór „Plan awaryjny", album „Co gryzie Panią L?" w kategorii album roku pop oraz jako autorkę i kompozytorkę (razem z Kayah, Dominikiem Buczkowskim-Wojtaszkiem i Patrykiem Kumórem). W kategorii fonograficzny debiut roku cztery z pięciu nominacji przypadły artystom hiphopowym. Otrzymali je Mata (nominowany także za płytę „100 dni do matury" w kategorii hip hop), Miły ATZ, Sobel i Zdechły Osa. W gronie debiutantów znalazła się także Ptakova reprezentująca pop alternatywny.
Zdecydowanym liderem w muzyce jazzowej okazał się Michał Tomaszczyk, który otrzymał nominacje we wszystkich trzech kategoriach: jako jazzowy artysta, debiutant oraz dla albumu „Sketches from the North" nagranego wspólnie ze szwedzkim kontrabasistą Petterem Olofssonem.