Jeszcze kilka lat temu podobny temat mógłby znaleźć się w scenariuszu filmu science fiction. Teraz zaś mamy narzędzia pozwalające na punktowe modyfikacje genetyczne żywych organizmów – w tym ludzkich zarodków. W Waszyngtonie ruszyła właśnie międzynarodowa konferencja z udziałem setek naukowców – lekarzy, genetyków i etyków – podczas której rozważane są wszystkie szanse i zagrożenia nowej techniki.
W spotkaniu uczestniczą naukowcy z USA, Chin i Wielkiej Brytanii. Organizuje je amerykańska National Academy of Science
Wytnij – wklej
Biologiczne narzędzia umożliwiające modyfikacje genetycznych żywych organizmów nie są rzeczą nową. Tyle że dotąd były drogie i wymagały wiele wysiłku – tak jak np. technika TALEN.
Ale pojawiła się nowa metoda – nazywana CRISPR/Cas9, która umożliwia dość łatwe i tanie zmienianie materiału genetycznego. W pierwszej kolejności wadliwy lub niepożądany gen jest wycinany, w drugiej – w jego miejsce wklejany jest fragment przygotowany przez naukowców. Metoda jest dość precyzyjna – używa się nawet określenia „genetyczny skalpel", jednak w rzeczywistości bardziej przypomina komputerowe wytnij – wklej.
Metodę CRISPR/Cas9 opracowały kilka lat temu Francuzka Emmanuelle Charpentier i Amerykanka Jennifer Doudna. Szybko do tego sukcesu „podłączył się" Feng Zhang z amerykańskiego Broad Institute. Ta trójka pozakładała firmy (wśród nich są również start-upy zdobywające milionowe fundusze) zajmujące się przygotowaniem terapii z wykorzystaniem edycji genetycznej.