Lee, były redaktor naczelny Marvel Comics i współtwórca takich postaci jak Hulk, Spider-Man czy Iron-Man, twierdzi, że zmanipulowano go i sfałszowano jego podpis, aby móc sprzedać chińskiej firmie spółkę "POW! Entertainment". Lee twierdzi, że to był spisek.

Według Lee dwaj współzałożyciele "POW! Entertainment", Shane Duffy i Gill Champion, mieli go wprowadzić w błąd i skłonić do podpisu pod umową, z której nie zdawał sobie sprawy z powodu słabego stanu zdrowia, kiepskiego wzroku, a także złego stanu psychicznego spowodowanego śmiercią żony. Lee twierdzi, że nie wiedział co podpisuje, o szczegółach transakcji dowiedział się dopiero po fakcie. Dokument posunięto mu, gdy czuwał przy umierającej żonie.

Rysownik twierdzi, że nigdy nie zamierzał przekazywać praw do wykorzystywania jego nazwiska, tożsamości, wizerunku i podobizny na skalę światową w ramach wieczystego użytkowania. Według pozwu, który trafił do Sądu Najwyższego w Los Angeles, Lee chciał jedynie udzielać licencji na swoje nazwisko oraz podobiznę oraz autoryzować tylko materiały bez prawa do wyłączności i selektywnie.

W październiku zeszłego roku chińska firma Camsing International z Hongkongu, nabywca "POW! Entertainment" - poinformowała, że przejęła amerykańską spółkę "założoną przez Stana Lee – Ojca Marvela".