Cieszyliśmy się, że cenioną przez Churchilla polską agentkę brytyjskiego wywiadu zagra Penelope Cruz, zapominając, że Janusz Głowacki, pracujący dla Hollywood, przestrzegał przed pochopnym entuzjazmem w sprawie „fabryki snów”. Miał rację! Filmu nie ma, ale jest świetnie skrojona sensacyjna powieść Vincenta V. Severskiego, autora „Nielegalnych”, znanych z ekranizacji Canal+.
Severski nie jest pierwszym oficerem tajnych służb, który zainteresował się – także jako pisarz – postacią Krystyny Skarbek. Pierwszy był Ian Fleming, autor Jamesa Bonda. W „Casino Royale” z 1953 r. opisał Vesper Lynd, wzorowaną na superagentce z Polski. Spotkał ją po wojnie, gdy pracowała na jednym z brytyjskich liniowców. Mieli też romansować, ale to jednak sfera, w której fantazjowało wielu twardzieli zafascynowanych niekonwencjonalną pięknością. Pochodziła z arystokratyczno-żydowskiej rodziny. Błyskotliwa kobieta, świetna narciarka, wyróżniła się szczupłą figurą w konkursie Miss Polonia 1930.
Severski zdecydował się na formę tak klasyczną, że aż bliską antycznego dramatu. W tle są misje Skarbek za granicą polsko-słowacką i w Budapeszcie oraz jej współpraca z tajemniczą organizacją Muszkieterowie, posądzaną o próbę stworzenia sojuszu polsko-niemieckiego. Całość rozgrywa się jednak w ciągu kilkudziesięciu godzin w marcu 1941 r. w Belgradzie.
III Rzesza chciała mieć Jugosławię po swojej stronie podczas działań w Grecji i ataku na Moskwę, zaś Wielka Brytania i ZSSR musiały storpedować ten plan. Służyć temu miał pucz serbskich oficerów, podczas gdy Chorwaci działali na rzecz faszystowskiej Chorwacji.
Większość godnych Hitchcocka scen rozgrywa się w luksusowym hotelu Majestic i w Teatrze Narodowym, gdzie najbardziej emocjonujący spektakl odbywa się w obecności króla pomiędzy dyplomatami i szpiegami – na widowni i w foyer.