Udany rok 2019, dobre perspektywy na 2020

Po raz pierwszy w historii przychody Asseco przekroczyły 10 mld zł. Grupa intensywnie rozwijała się na rynkach zagranicznych, gdzie wypracowała niemal 90 proc. sprzedaży. Fundamentem jej działalności pozostają własne produkty i usługi.

Publikacja: 26.05.2020 19:10

Udany rok 2019, dobre perspektywy na 2020

Foto: Bloomberg

Od momentu rozpoczęcia międzynarodowej ekspansji Asseco zbudowało grupę działającą już w ponad 55 krajach. W 2019 r. umocniła ona swoją pozycję.

– Realizowana konsekwentnie od lat wizja rozwoju, skoncentrowana na tworzeniu własnego oprogramowania oraz akwizycjach spółek zajmujących się jego produkcją, jest dobrym sposobem na dywersyfikację sektorową oraz geograficzną – tak Adam Góral, prezes Asseco Poland skomentował wyniki za zeszły rok.

Pod wieloma względami był on rekordowy. Sprzedaż wzrosła o ponad 14 proc., osiągając 10,7 mld zł, a zysk operacyjny wyniósł 976 mln zł, czyli był o 22,5 proc. wyższy niż w 2018 r. Grupa intensywnie rozwijała się na rynkach zagranicznych. Za największą część jej przychodów odpowiadała izraelska Formula. W 2019 r. spółki z tej grupy istotnie poprawiły sprzedaż i rentowność.

W kolejnym segmencie – czyli w Asseco International – przychody i zyski urosły we wszystkich głównych regionach działalności, czyli Europie Centralnej, Południowo-Wschodniej oraz Zachodniej. Motorem wzrostów były nowe kontrakty, zawarte z instytucjami sektora publicznego i finansowego. Również spółki skupione w Asseco Enterprise Solutions, specjalizujące się w systemach ERP (służących do zarządzania zasobami przedsiębiorstwa), poprawiły swoje wyniki w ujęciu rok do roku. W rodzimym Asseco Poland w zeszłym roku podpisano nowe, długoterminowe umowy o wartości kilkuset milionów złotych z instytucjami publicznymi, m.in. z Narodowym Funduszem Zdrowia, Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rzeszowska firma zdobyła również nowe zlecenia w bankowości i finansach.

Asseco znane jest z tego, że hojnie dzieli się zyskiem z akcjonariuszami. W tym roku również zamierza wypłacić dywidendę. Na ten cel chce przeznaczyć ćwierć miliarda złotych z zeszłorocznego zysku.

A jaki będzie dla grupy rok 2020? Trudno o konkretne prognozy, bo nadal jest dużo niewiadomych. Wiele jednak wskazuje, że sektor IT jest jednym z nielicznych, który na trwającej pandemii powinien zyskać. Przymusowa kwarantanna pokazała dobitnie, jak ważna jest cyfryzacja. I to praktycznie w każdej dziedzinie – medycynie (e-recepta), biznesie (praca zdalna), sposobie realizowania usług konsumenckich (e-handel), w komunikowaniu się (media społecznościowe, komunikatory, czaty).

– Siłą Asseco jest mocna pozycja jako dostawcy oprogramowania dla największych firm i dla sektora publicznego. W gorszej sytuacji mogą znaleźć się firmy informatyczne, świadczące usługi dla małych i średnich przedsiębiorstw, część z nich tego kryzysu może nawet nie przetrwać – tak mówił o pandemii w niedawnej rozmowie z „Rzeczpospolitą" Adam Góral.

Potencjał drzemiący w grupie Asseco dostrzegł Cyfrowy Polsat, który pod koniec zeszłego roku kupił pakiet akcji rzeszowskiej firmy. Oba podmioty rozpoczęły też współpracę operacyjną.

Inwestorzy najwyraźniej wierzą w dalszy rozwój Asseco, bo notowania giełdowe tej spółki rosną. Jej wycena przekracza 5,5 mld zł.

Od momentu rozpoczęcia międzynarodowej ekspansji Asseco zbudowało grupę działającą już w ponad 55 krajach. W 2019 r. umocniła ona swoją pozycję.

– Realizowana konsekwentnie od lat wizja rozwoju, skoncentrowana na tworzeniu własnego oprogramowania oraz akwizycjach spółek zajmujących się jego produkcją, jest dobrym sposobem na dywersyfikację sektorową oraz geograficzną – tak Adam Góral, prezes Asseco Poland skomentował wyniki za zeszły rok.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko