Będą ułatwienia dla zatrudniania pielęgniarek z Ukrainy w Polsce

Resort zdrowia rozważa ułatwienia dla sióstr ze Wschodu, które chcą pracować w Polsce. To recepta na brak personelu.

Publikacja: 13.04.2018 07:57

Będą ułatwienia dla zatrudniania pielęgniarek z Ukrainy w Polsce

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z danych Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych (NIPiP), jedna trzecia personelu pielęgniarskiego jest w wieku emerytalnym. To ok. 72,6 tys. osób (wszystkich jest ok. 220 tys.), które w każdej chwili mogą przejść na emeryturę. Dlatego resort analizuje możliwość zatrudniania sióstr z innych krajów.

Obywatelki państw UE muszą legitymować się biegłą znajomością polskiego, ale te spoza Unii czeka jeszcze długa droga nostryfikacji dyplomu. Problemem jest ukraiński system kształcenia pielęgniarek, niekompatybilny z wymaganiami unijnymi. Dyplomy ukraińskich pielęgniarek z wykształceniem średnim i tytułem młodszego specjalisty nie mogą być w Polsce nostryfikowane. Z kolei osoby z wykształceniem uniwersyteckim, posiadające tytuł bakaławra, mogą nostryfikować dyplom na uniwersytetach medycznych, ale jest to tak skomplikowane, że chętnych brakuje. NIPiP ocenia, że obecnie w Polsce pracuje ok. 90 pielęgniarek z Ukrainy.

– Dlatego po niedawnych konsultacjach prawnych ministerstwo zaakceptowało możliwość uzupełniania wykształcenia przez pielęgniarki ukraińskie na polskich studiach uzupełniających, pozwalających uzyskać dyplom spełniający wymagania UE – informuje Krzysztof Jakubiak, rzecznik resortu. Dodaje, że takie rozwiązanie uchroni Polskę od zarzutu dopuszczania do zawodu na terenie UE osób niespełniających wymagań.

Ponieważ zainteresowanie zatrudnieniem wśród ukraińskich pielęgniarek z wykształceniem średnim jest bardzo duże, resort rozważa ułatwienia także dla nich. Wiceminister zdrowia Zbigniew Król mówił w czwartek w Sejmie, że resort pracuje nad „uelastycznieniem zatrudniania ich przez szpital". Chciałby umożliwić pielęgniarkom pracę jeszcze przed uzyskaniem uprawnień pod warunkiem, że dyrektor szpitala weźmie za nie odpowiedzialność.

Pomysł krytykuje samorząd pielęgniarski.

– By pracować jako pielęgniarka, trzeba mieć dyplom i prawo wykonywania zawodu. Za pracę bez tych kwalifikacji grozi grzywna. Również dla zatrudniającego – mówi Sebastian Irzykowski, wiceprezes NIPiP. ©?

Jak wynika z danych Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych (NIPiP), jedna trzecia personelu pielęgniarskiego jest w wieku emerytalnym. To ok. 72,6 tys. osób (wszystkich jest ok. 220 tys.), które w każdej chwili mogą przejść na emeryturę. Dlatego resort analizuje możliwość zatrudniania sióstr z innych krajów.

Obywatelki państw UE muszą legitymować się biegłą znajomością polskiego, ale te spoza Unii czeka jeszcze długa droga nostryfikacji dyplomu. Problemem jest ukraiński system kształcenia pielęgniarek, niekompatybilny z wymaganiami unijnymi. Dyplomy ukraińskich pielęgniarek z wykształceniem średnim i tytułem młodszego specjalisty nie mogą być w Polsce nostryfikowane. Z kolei osoby z wykształceniem uniwersyteckim, posiadające tytuł bakaławra, mogą nostryfikować dyplom na uniwersytetach medycznych, ale jest to tak skomplikowane, że chętnych brakuje. NIPiP ocenia, że obecnie w Polsce pracuje ok. 90 pielęgniarek z Ukrainy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara