Lekarze i pracownicy służby zdrowia muszą mieć możliwość bezpiecznie odizolować się od swoich bliskich, żeby ich nie zarazić. Boją się oni, że ze szpitala przyniosą do domu koronawirusa, a wśród ich domowników mogą być np. seniorzy. Wielu medyków nie dysponuje możliwością odbycia kwarantanny w warunkach, w których nie narażaliby na zakażenie swoich bliskich.

Czytaj także: Czy personel medyczny może przerwać pracę, przez brak masek

Kolejny problem to pranie kombinezonów i odzieży ochronnej. W normalnych warunkach powinny być za to odpowiedzialne szpitale (zgodnie z kodeksem pracy). W związku z przeciążeniem spowodowanym epidemią system prania i odkażania przez szpitale w wielu miejscach nie działa.

RPO zwrócił się do Dyrektorki Departamentu Zdrowia Publicznego i Rodziny Ministerstwa Zdrowia o zapewnienie pracownikom służby zdrowia lokum zastępczego, czyli stworzenie przestrzeni do odpoczynku lub kwarantanny, w której nie musieliby jednocześnie martwić się o zdrowie swoich domowników. Zaapelował również w imieniu medyków o pomoc we właściwej organizacji prania i dezynfekcji elementów odzieży ochronnej.