„Otrzymałem od Marszałka Sejmu wraz z innymi wicemarszałkami nagrodę roczną w wysokości 13.169,21 złotych netto” – poinformował wicemarszałek Tyszka na Facebooku.
Dodał, że podziękował za docenienie pracy, ale przelew zwrócił, czego dowodem jest udostępniony zrzut z ekranu komputera.
Tyszka zwrócił uwagę, że skoro większość Polaków zarabia netto 2 tys. zł miesięcznie, to przyjęcie takiej nagrody w jego przypadku byłoby niestosowne.
„Do polityki przyszedłem po to, by zakończyć marnowanie pieniędzy podatników, a nie przyczyniać się do niego” – zakończył swój wpis.