Jak dowiadujemy się z serwisu dziennik.pl ani MSWiA ani Komenda Główna Policji nie sporządziły rejestru dotyczącego spraw przekazanych policji. Z rejestru prowadzonego przez komendy wojewódzkie wynika, że 155,5 tys. spraw trafiło do odpowiednich komend.

Rozmówcy "Dziennika" przyznali, że wielokrotnie musieli wykonywać czynności podwójnie m. in. z tego powodu, że "papiery ze SMiG czasami wyglądały jak list, były niekompletne i dlatego wiele spraw kończyło się m.in. umorzeniem".

Według danych udostępnionych z jedynie pięciu komend, ponad 16 tysięcy razy odstąpiono od ukarania kierowców.