- Niektóre obostrzenia budzą moje lekkie zaniepokojenie i mam nadzieję, że rząd wyciągnie wnioski z fali krytyki. Można by odnieść wrażenie, że rząd proponuje ferie, które dzieci i młodzież ma spędzić w galeriach handlowych - mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem senator PiS Jan Maria Jackowski.
Jackowski odniósł się w ten sposób do ogłoszenia przez premiera Mateusza Morawieckiego 21 listopada, że ferie w Polsce odbędą się w jednym terminie (między 4 a 17 stycznia), a dzieci mają w tym czasie pozostać w domach i nie podróżować po Polsce.
- Dzieci i młodzież potrzebują kontaktu z naturą, jakichś wyjazdów, rekreacji. Od rana do wieczora nasze dzieci siedzą teraz przed komputerami, smartfonami, zdalnie się uczą. To nienaturalny styl życia, (choć) zrozumiały w czasie pandemii - mówił senator.
Poniżej dalsza część artykułu
- Ferie w jednym terminie to moim zdaniem błąd. To takie założenie, że ferie są, bo są, ale założenie jest takie, że w te ferie ma się siedzieć w domach czy w galerii handlowej. To pewna niekonsekwencja - do galerii można chodzić, a na ferie, na wyciągu, na nartach nie można jeździć - ubolewał senator PiS.
Jackowski przekonywał też, że "poziom zabezpieczenia na stoku jest na pewno większy niż w galerii handlowej".
- Brak tu i symetrii i logiki. Mam nadzieję, że tutaj to zostanie zmienione - dodał senator.
- To nie jest dobry pomysł, by ferie odbywały się w jednym terminie, ferie w różnych terminach miały wydłużyć sezon, by organizatorzy wyjazdów (zimowych) mogli racjonalnie tą infrastrukturą zarządzać - mówił też Jackowski.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.