W Chinach, kraju, który sąsiaduje z Koreą Północną, z powodu koronawirusa 2019-nCoV zmarły 2004 osoby, a ponad 74 tysiące osób zachorowało. Wirus dotarł też do większości krajów Azji południowo-wschodniej - ale jak dotąd oficjalnie nie potwierdzono żadnego przypadku wystąpienia wirusa w Korei Północnej.
- Obecnie nie ma sygnałów, ani żadnych wskazań świadczących o tym, że mamy do czynienia z Covid-19 (choroba wywołana koronawirusem) tam (w Korei Północnej - red.) - powiedział dr Mike Ryan z WHO na konferencji prasowej w Genewie.
Rzecznik WHO Tarik Jasarevic poinformował, że Korea Północna w ciągu sześciu tygodni, do 9 lutego, przebadała pod kątem koronawirusa 141 osób wjeżdżających do kraju, u których wykryto gorączkę. Wszystkie badania wykazały wynik negatywny.
Przedstawiciele Korei Północnej i WHO mają spotkać się w Genewie, by omówić gotowość Pjongjangu do ewentualnego radzenia sobie z koronawirusem. WHO ma dostarczyć Korei Północnej odczynniki laboratoryjne do przeprowadzania testów na obecność koronawirusa, a także odzież ochronną - m.in. rękawice, maski i fartuchy dla pracowników ochrony zdrowia.
Wcześniej media z Korei Południowej informowały o zgonach w Korei Północnej, które mogły być spowodowane działaniem wirusa. Jednak we wtorek północnokoreański dziennik "Rodong Sinmun" poinformował - powołując się na źródła we władzach, że w Korei Północnej nie było jak dotąd potwierdzonego przypadku wystąpienia koronawirusa.