Reklama
Rozwiń
Reklama

Co zrobić, gdy reklama obraża uczucia lub przekonania

Nie istnieje jednolita kategoria obraźliwej, nieetycznej lub nieobyczajnej reklamy. To, co dla jednego może być zabawne, a w każdym razie dopuszczalne, dla innego może już przekraczać granice dobrych obyczajów. Jeżeli więc czujemy się urażeni jakimś przekazem, można próbować interweniować.

Aktualizacja: 02.04.2016 09:05 Publikacja: 02.04.2016 04:00

Co zrobić, gdy reklama obraża uczucia lub przekonania

Foto: www.sxc.hu

Sprawę obraźliwej lub nieobyczajnej reklamy (w naszym, subiektywnym odczuciu) można zgłosić do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dlaczego tam? Aby odpowiedzieć na to pytanie warto zacytować art. 24 ust. 2 pkt 2-3 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Zgodnie z nim praktyka stosowana przez przedsiębiorcę godzi w zbiorowe interesy konsumentów, jeżeli jest bezprawnym działaniem, w tym mi.in. takim, które narusza obowiązek udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji albo wiąże się ze stosowaniem nieuczciwych praktyk rynkowych lub czynów nieuczciwej konkurencji.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Sądy i trybunały
Awantura w Trybunale Stanu. Jest śledztwo ws. naruszenia nietykalności cielesnej
Nieruchomości
Spółdzielcy będą wreszcie na swoim. Rząd chce rozwiązać problem z PRL
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy: zasada prawna ustanowiona przez tzw. neosędziów nie istnieje
Prawo rodzinne
Jak po rozwodzie wycenić nakłady małżonka na wspólny majątek? Wyrok SN
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama