Kilka dni przed wtorkowymi wyborami do Knesetu premier Beniamin Netanjahu obiecał publicznie, że w wypadku gdy je wygra, dokona aneksji obszarów Doliny Jordanu. Żyzna dolina to jedna trzecia Zachodniego Brzegu, ziem okupowanych od wojny w 1967 roku.

"Król powtórzył, że Arabia Saudyjska potępia i kategorycznie odrzuca deklaracje premiera Izraela" - poinformowała oficjalna saudyjska agencja prasowa.

Król powiedział również, że zapowiedź Netanjahu "bardzo niebezpieczną eskalację przeciwko narodowi palestyńskiemu" i jest "rażącym naruszeniem" praw ONZ i praw międzynarodowych.

Podjęcie działań przez premiera Izraela mogłoby całkowicie zniszczyć nadzieję na zakończenie trwającego konfliktu z Palestyną. Jego słowa zdecydowały skrytykowały ONZ, Unia Europejska i państwa arabskie.

Na prośbę Arabii Saudyjskiej, składająca się z 57 państwa Organizacja Współpracy Islamskiej przeprowadzi w niedziele nadzwyczajne spotkanie ministrów spraw zagranicznych w celu omówienia "izraelskiej eskalacji".