Doręczanie pism przez komornika - co warto wiedzieć

Już niedługo, bo od 7 listopada, występujący do sądu z pozwem będzie mógł zlecić komornikowi awaryjne doręczenie pisma pozwanemu, jeśli nie uda się to poczcie. Nowe rozwiązania to korzyść dla powodów i ostrzeżenie dla pozwanych.

Publikacja: 31.08.2019 07:45

Doręczanie pism przez komornika - co warto wiedzieć

Foto: Fotolia.com

To dobra wiadomość dla wszczynających zwłaszcza poważniejsze sprawy; w tych drobnych zapadało wiele wyroków bez wiedzy pozwanego i woleli płacić, niż się procesować.

Możliwość zaangażowania komornika może nieco przedłużyć postępowanie, ale pismo pewniej trafi do adresata, odpadną sprawy o odwołanie, przywracanie terminu itp.

Czytaj także: Komornik wręczy pozew - plusy i minusy zerwania z fikcją doręczenia

Komornik będzie mógł być zaangażowany, jeśli dotychczasowe zastępcze doręczenie przesyłki przez pocztę, w szczególności w formie tzw. podwójnego awizowania, nie doprowadzi do tego, że adresat odbierze przesyłkę. Wtedy może wkroczyć komornik. Pojawi się pod wskazanym adresem i jeżeli nie zastanie adresata, ustali, czy tam mieszka. W tym celu może żądać niezbędnych informacji od osób z sąsiedztwa, a komornicy mają w tym doświadczenie. Jeśli komornik nie zdoła wręczyć przesyłki sądowej do rąk adresata, umieści w jego skrzynce pocztowej zawiadomienie, swego rodzaju komornicze awizo, z informacją o możliwości odbioru pisma w kancelarii komornika w terminie 14 dni. Jeśli adresat nie odbierze pisma w tym czasie, uważać się będzie, że zostało ono doręczone, a więc pewien element fikcji doręczenia wciąż zostanie, z tym że trudniej będzie podważać takie doręczenie. Rada jest więc taka: komorniczego doręczenia nie warto ignorować.

Ważne jest jednak to, by komornik rzeczywiście ustalił miejsce zamieszkania adresata. Jeśli mu się to nie uda przy pierwszym podejściu, wnoszący pozew może zlecić komornikowi podjęcie czynności w celu ustalenia aktualnego adresu pozwanego. W tym celu może żądać niezbędnych informacji od organów podatkowych, rentowych, banków i spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych i oczywiście polegać na swoim doświadczeniu. Ta usługa kosztować będzie jednak dodatkowe 40 zł.

Nowa procedura daje też wnoszącemu sprawę możliwość wykorzystania jego aktywności. Nieraz sąd, poczta nie były w stanie doręczyć pozwu nawet znanej postaci, którą widywano w telewizji czy na ulicy i wiadomo było, gdzie mieszka czy z dużym prawdopodobieństwem może mieszkać. Do tej pory podsądni nie bardzo mogli wykorzystać takie informacji, teraz mogą czynić z nich użytek, podpowiedzieć komornikowi, gdzie znaleźć adresata.

Pewnie ta możliwość będzie wykorzystywana zwłaszcza w poważniejszych, choćby dla podsądnych, sprawach. Tak czy inaczej, komornik powinien usprawnić doręczania sądowych przesyłek.

Po drugiej stronie ograniczona zostaje możliwość ignorowania sądu, jego pism. Dobrze o tym wiedzieć, zanim podejmie się taką grę.

To dobra wiadomość dla wszczynających zwłaszcza poważniejsze sprawy; w tych drobnych zapadało wiele wyroków bez wiedzy pozwanego i woleli płacić, niż się procesować.

Możliwość zaangażowania komornika może nieco przedłużyć postępowanie, ale pismo pewniej trafi do adresata, odpadną sprawy o odwołanie, przywracanie terminu itp.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara