4 stycznia na rp.pl ujawniliśmy tzw. aferę fakturową. Chodziło o wystawione przez firmę Kijowskich MKM-Studio faktury za rzekomo wykonywane usługi informatyczne na rzecz Komitetu Obrony Demokracji. Suma sześciu faktur wyniosła 91 tys. zł. Za dwie kolejne faktury (30 tys. zł), o których też pisaliśmy Kijowski zwrócił pieniądze stowarzyszeniu.
Nazajutrz po naszym newsie lider KOD zapewniał, że przedstawi szczegółową specyfikację usług: co wykonała jego firma i jakie były tego dokładne koszty. Po czterech i pół miesiąca od chwili ujawnienia faktur, nadal nie doczekaliśmy się szczegółów. I nie doczekamy. "Rzeczpospolita" dotarła bowiem do raportu Komisji Rewizyjnej, w którym zostały wzięte pod lupę m.in. rzeczone faktury.
Wynika z niego, że firma MKM-Studio nie wykonała żadnej z usług, za które zainkasowała ponad 91 tys. zł. W raporcie są wyszczególnione nazwiska wszystkich osób, które odpowiadały za obsługę informatyczną KOD i nie ma wśród nich Kijowskiego, ani żadnej innej osoby, która jest związana z firmą MKM-Studio.
"Komisja w dokumentacji Stowarzyszenia nie znalazła żadnych dokumentów świadczących o nawiązaniu współpracy pomiędzy Stowarzyszeniem a spółką MKM-Studio. Brak jest jednoznacznego określenia dat rozpoczęcia współpracy czy zakresu zadań do wykonania. W świetle oświadczenia XXX (nazwisko jednego z wykonawców usług-red.), trudno jest przyjąć tezę o nawiązaniu takiej współpracy, a przede wszystkim o świadczeniu przez MKM-Studio jakichkolwiek usług na rzecz SKOD" - czytamy w dokumencie.
W raporcie czytamy także, że jedna z osób, która wykonywała usługi informatyczne na rzecz KOD, wystawiła 10 faktur (od maja do grudnia 2016 r.) na łączną kwotę 18 614,19 zł. Dla porównania: firma MKM-Studio wystawiała co miesiąc (przez sześć miesięcy) faktury, których łączna kwota wyniosła 91 tys. zł.