Aktualizacja: 25.11.2019 19:15 Publikacja: 25.11.2019 19:15
Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz
Tak rozumiemy zresztą w „Rzeczpospolitej" wolność słowa. Nie tylko jako upowszechnianie na zasadzie wyłączności bliskich nam poglądów, ale również jako przekaz treści trudnych, niepopularnych czy kontrowersyjnych, o ile są ważne dla naszego czytelnika. Sprawa przyszłości Hongkongu niewątpliwie do nich należy, a z perspektywy „Rzeczpospolitej" stanowi wyjątkowe wyzwanie. Trudno bowiem ludziom z naszym doświadczeniem, wychowanym w tradycji solidarnościowej, w kulcie wolności nie popierać motywowanej idealizmem walki o standardy demokratyczne w kraju, w którym wciąż do nich daleko. Trudno nie opowiadać się po stronie wolności słowa i innych praw oraz swobód obywatelskich.
Na zachodniej granicy Polski państwo musi okazać swoją sprawczość. Jeśli tego nie zrobi, zostanie wyręczone prze...
Przez 20 lat obecności w Unii Polska była jej największym beneficjentem netto. Kolejna perspektywa budżetowa UE...
Na Kongresie PiS w Przysusze żadnej jaskółki zmiany nie było. Nic dziwnego, że młodzi prawicowi wyborcy widzą ug...
W kosmos poleciało do tej pory, wliczając inżyniera Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, 700 przedstawicieli gatu...
Donald Trump chce błyskawicznie zakończyć wojnę na Bliskim Wschodzie. Z Izraelem i Iranem pójdzie mu lepiej niż...
Wydawało się już, że nawoływania ministra Radosława Sikorskiego będą nieskuteczne, a tu proszę – stało się! Rzad...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas