Reklama
Rozwiń

Piotr Skwirowski: Dzwoń po lekarza

Choć Polacy krytycznie oceniają zdalne wizyty i e-porady medyczne, to w wielu przypadkach ułatwiają one życie pacjentom. Możemy się zżymać, ale telemedycyna to przyszłość.

Aktualizacja: 30.09.2020 21:09 Publikacja: 30.09.2020 21:00

Piotr Skwirowski: Dzwoń po lekarza

Foto: Adobe Stock

Zbadania ARC Rynek i Opinia, do którego dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że w opinii niemal połowy Polaków porady telefoniczne i online nie są skuteczne, a lekarze mniej się podczas takich wizyt starają. Jednocześnie trzy czwarte ankietowanych twierdzi, że telemedycyna nigdy nie zastąpi osobistego kontaktu z lekarzem.

Ale to nie takie proste. Na ocenę telemedycyny duży wpływ ma bowiem problem, z jakim do lekarza zwraca się pacjent. Ci z chorobami przewlekłymi, jak nadciśnienie czy cukrzyca, którzy muszą stale przyjmować leki i zależy im na przedłużeniu recepty, zdecydowanie ją chwalą. Tym bardziej że w czasie e-wizyty lekarz może im wystawić e-receptę. Teleporada może też z powodzeniem pomóc pacjentowi zmagającemu się z różnymi niezbyt groźnymi doraźnymi schorzeniami. To dlatego telemedycyna ma też spore grono zwolenników – chwali ją co czwarty badany. Grupa ankietowanych, którzy przyznają, że są one ułatwieniem dla pacjentów, jest nawet nieco większa. Zdają się to też potwierdzać dane z firm medycznych.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Polacy oszczędzają jak nigdy dotąd. Ale dlaczego trzymają miliardy na kontach?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Czas ucieka. UE musi znaleźć sposób na rosyjskie aktywa
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Ustawa schronowa, czyli tworzenie prawa do poprawy
Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: USA zostawiają w biedzie swoich obywateli. To co mają dla UE?
Opinie Ekonomiczne
Bartłomiej Sawicki: Rachunki za prąd „all inclusive” albo elastyczne taryfy